Fundacja Mamy i Taty o związkach partnerskich
Medialna batalia o tzw. związki partnerskie staje się na naszych oczach przedmiotem przedwyborczej gry prowadzonej bez najmniejszych skrupułów przez polityków - uważa Paweł Woliński z Fundacji Mamy i Taty.
Poinformował też, że fundacja zakończyła produkcję filmów w kampanii zwracającej uwagę opinii publicznej na skutki rosnącej liczby rozwodów. Powstały cztery spoty. Jeden przeznaczony do emisji w TV i kinach oraz trzy do emisji w internecie.
Na początku marca fundacja wysłała do wszystkich posłów i senatorów w formie drukowanej raport o celach i strategii środowiska walczącego o związki partnerskie. - Dlatego też dziś każdy z polityków popierając tego typu postulaty, a mając możliwość poznania długoterminowych skutków działań, które opisujemy w raporcie, robi to bądź z pełną świadomością, bądź wskutek lekkomyślności lub niedbalstwa - mówi Paweł Woliński. Jego zdaniem ustawa o związkach partnerskich nie ma w obecnym Sejmie rzeczywistych szans na uchwalenie. - Włączenie się zatem w podsycaną przez środowiska homoseksualne i nie pozbawioną elementów manipulacji medialną gorączkę byłoby nieroztropnym podnoszeniem jej temperatury zamiast skutecznym sposobem naświetlenia rzeczywistych intencji inicjatorów sporu. Naszemu celowi jakim jest obrona klasycznej definicji rodziny i trwałość instytucji małżeństwa najlepiej służą działania merytoryczne - powiedział przedstawiciel fundacji.
Paweł Woliński poinformował też, że dobiegła właśnie końca produkcja filmów w kampanii fundacji zwracającej uwagę opinii publicznej na skutki rosnącej liczby rozwodów. Powstały cztery spoty. Jeden przeznaczony do emisji w TV i kinach oraz trzy do emisji w internecie. Dodatkowo udało się wyprodukować spot radiowy, o którego emisję w różnych rozgłośniach w tej chwili fundacja zabiega. Trwają rozmowy z poszczególnymi stacjami telewizyjnymi w sprawie możliwości emitowania produkcji. Podjęto też próbę wprowadzenia spotu do emisji w kinach podczas bloków reklamowych przed seansami. Niebawem ruszy strona internetowa kampanii, gdzie udostępnione będą wszystkie przygotowane materiały.
Dla dokończenia przedsięwzięć, które fundacja zaplanowała poszukiwani są także sponsorzy strategiczni. Pierwsze pozytywne odpowiedzi od firm, które zainteresowały się przekazem kampanii, już nadeszły. Jeśli uda się znaleźć odpowiednią liczbę sponsorów instytucjonalnych możliwe będzie rozszerzenie zasięgu kampanii na tzw. działania outdoorowe czyli wynajęcie powierzchni reklamowej na billboardach i citylightach w dużych miastach.
Fundacja nadal apeluje o wpłaty na rzecz przeprowadzenia kampanii.
Skomentuj artykuł