Groby Pańskie w warszawskich kościołach
Skromność i prostota skłaniająca do zadumy nad kondycją naszej wiary oraz apel o poprawę osobistych relacji z Bogiem - to w tym roku główne motywy wystroju Grobów Pańskich w warszawskich kościołach.
W Bazylice św. Krzyża okrytą białym całunem figurę Chrystusa okalają zawieszono wysoko białe połacie papieru, na których z lewej strony widnieją słowa "nie wstydzę się Ewangelii" (Rz 1,16), a po prawej "...nie wstydzę się Kościoła". Pod figurą Chrystusa umieszczono wizerunek modlącego się bł. Jana Pawła II, księgę Ewangelii oraz fragment modlitwy arcykapłańskiej Jezusa: "Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy będą wierzyć we mnie" (Jan 17,20).
W kościele sióstr wizytek w wystroju Grobu Pańskiego dominuje biel płótna, kwiatów i świec. Na pierwszym planie ustawiona została czarna skrzynia, której wewnętrzne ścianki wysadzono lustrzanym szkłem. Z boku widnieją słowa z Księgi Rodzaju: "Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz".
Prostota skłaniająca do zadumy nad kondycją ludzkiej wiary to także cecha wystroju Grobu Pańskiego w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Józefa Oblubieńca (seminaryjnym). Do jego dekoracji wykorzystano niewiele elementów. W tle wysoki na ponad trzy metry drewniany krzyż z przewieszoną białą stułą. Na pierwszym planie złożony do grobu Jezus, przykryty białym płótnem.
Motyw lustra powraca w kościele akademickim św. Anny. Tematem Grobu Pańskiego jest refleksja nad fundamentami wiary, które symbolizuje Dekalog, oraz apel o właściwe wypełnianie Bożych przykazań. Na czarnym tle ustawiono prostokąty luster, na których - w formie pytań - wypisano dziesięć przykazań, np. "Używasz imienia Mego nadaremno?", "Zabijasz?", "Cudzołożysz?", "Jesteś chciwy?". Przed lustrami umieszczono figurę Chrystusa, owiniętą w folię. Rozpostarte dłonie ułożono obok figury.
Jeden z największych Grobów Pańskich można zobaczyć w archikatedrze św. Jana Chrzciciela. Już od wejścia do świątyni w oczy rzuca się kolorowa plansza ze słowami "Wybrali Barabasza... a ja?". Na tle napisu zgromadzenie ludzi patrzących na ogniste niebo. Poniżej figura Chrystusa pośród rozbitych tablic Dekalogu.
Z kolei jeden z najskromniejszych i najbardziej wymownych w swej prostocie Grobów Pańskich można zobaczyć w pobliskim kościele ojców jezuitów. Centralnym punktem czarnego wystroju jest obraz Caravaggia "Złożenie do grobu". Ciemne tło dzieła sztuki doskonale współgra z przestrzenią kaplicy. Pod obrazem wzrok przykuwa jedynie dywan biało-zielonych kwiatów.
Tradycyjnie skromny Grób Pański przygotowały także siostry franciszkanki służebnice Krzyża w kościele św. Marcina przy ul. Piwnej. Ciało Chrystusa w białym całunie spoczywa pod drewnianym łukiem, ozdobionym pąkami czerwonych róż.
W dominikańskim kościele św. Jacka w wystroju Grobu Pańskiego dominuje motyw drzewa - symbolu życia. Drzewo jest podzielone na część żywą, zieloną i obumarłą. Poniżej z jednej strony zielona, dojrzała trawa kontrastuje ze spróchniałymi pniami. Pośrodku figura Chrystusa.
Klasztor paulinów prezentuje Grób Pański, którego tematem jest 25 lat Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego i troska o życie poczęte. Z prawej strony figury Chrystusa umieszczono krzyż, a do niego drewniane tabliczki: na pionowym ramieniu "prawo wyboru", po lewej: "Dziecko chciane", po prawej: "Dziecko niechciane".
W kościele św. Kazimierza przy Rynku Nowego Miasta na Grób Pański składa się las choinek i przezierających pomiędzy nimi przebiśniegów, na których spoczęło przyobleczone w białe płótno ciało Chrystusa.
Bodaj najbardziej niezwykły wystrój Grobu Pańskiego można zobaczyć w kościele pw. Nawiedzenia NMP, w jednej z najstarszych świątyń Warszawy. Wystrojowi towarzyszy fragment z Ewangelii według św. Marka "Ujrzycie Syna Człowieczego nadchodzącego z obłokami nieba". Aby zobaczyć Grób Pański, wierni muszą ustawić się w kolejce do kapsuły statku kosmicznego, przez którą należy przejść. Obok na podniesieniu ustawiono figurę Chrystusa. Po przejściu kapsuły zwiedzający patrzą w wyświetlany z rzutnika obraz kolorowego, rozgwieżdżonego nieba. Wystrój wzbudza duże zaciekawienie, ale i konsternację: jednym się podoba, innym nie.
Groby Pańskie w świątyniach na trasie Traktu Królewskiego odwiedzają co roku tłumy mieszkańców stolicy. Do kościoła akademickiego św. Anny kolejka zwiedzających sięgała kilkudziesięciu metrów, aż do sąsiedniego Domu Polonii.
Skomentuj artykuł