"Histeryczne reakcje na wyprowadzenie księdza po Mszy biorą się z niezrozumienia kilku kwestii"
fot. Jacek Fogiel / Facebook / Salve NET / YouTube
Tomasz Terlikowski / Facebook / pk
Tomasz Terlikowski w pięciu precyzyjnych punktach komentuje wczorajsze wydarzenia u poznańskich salezjanów.
Tomasz Terlikowski odniósł się do wydarzenia, jakie miało miejsce w domu zakonnym salezjanów w Poznaniu. W poniedziałek policja poinformowała, że w trakcie prowadzonego przez ks. Michała Woźnickiego nabożeństwa nie przestrzegano obowiązku noszenia maseczek i wymaganego dystansu. Policja siłą wyprowadziła duchownego z nabożeństwa.
Tomasz Terlikowski podzielił się swoją opinią na Facebooku. Publikujemy treść jego wpisu:
Histeryczne reakcje na wyprowadzenie księdza po Mszy biorą się z niezrozumienia kilku kwestii.
1. Ksiądz Michał Woźnicki, którego rzecz dotyczyła jest suspendowany, a to oznacza, że sprawowana przez niego Msza jest - wprawdzie ważna, ale niegodna.
2. Ksiądz już dawno powinien zostać wyrzucony z terenu klasztoru bowiem przebywał w nim, jako wydalony ze zgromadzenia, nielegalnie.
3. Policja nie interweniowała z powodu Mszy świętej, ale z powodu naruszenia jasnych i konkretnych zasad sanitarnych. Kościoły i kaplice nie są miejscami, które wyjęte są z jurysdykcji państwa i jeśli łamane są w nim normy prawa, to policja powinna interweniować.
4. Ksiądz Woźnicki narażał nie tylko siebie, ale także swoich współbraci zakonnych i to oni wezwali policję.
5. I wreszcie kwestia ostatnia: to, co od dawna wyprawia ten duchowny szkodzi zarówno Kościołowi, jak i środowiskom Tradycji.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł