Indie: nie ustają zamachy na szkoły chrześcijańskie

Indie: nie ustają zamachy na szkoły chrześcijańskie
(fot. depositphotos.com)
KAI / ml

W ostatnich kilku dniach w różnych częściach Indii miejscowi radykałowie hinduscy zaatakowali dwie szkoły chrześcijańskie, a wobec nauczycieli i uczniów wielu innych dopuszczali się pogróżek i innych rodzajów agresji.

Zdaniem chrześcijańskich obrońców praw człowieka przypadki te potwierdzają narastający klimat prześladowań wszystkich placówek prowadzonych przez tę mniejszość religijną.

Wieczorem 25 kwietnia podpalono szkołę średnią św. Józefa w Sugnu w dystrykcie Chandel we wschodnioindyjskim stanie Manipur - powiedział włoskiej agencji misyjnej AsiaNews ks. Felix Anthony, rzecznik Kościoła katolickiego w tej części kraju. Zaznaczył, że jest to chronologicznie druga szkoła katolicka w tym stanie, zbudowana 55 lat temu, aby umożliwić naukę ubogim członkom miejscowych plemion, przede wszystkim Kuki i Anal. Ogień zniszczył wszystkie rejestry i dokumenty szkolne, a uczy się tam ok. 1,4 tys. dzieci.

Powodem tego ataku było, według rzecznika, postępowanie dyscyplinarne wobec 6 uczniów, podjęte 19 bm. Zamieścili oni wcześniej w sieciach społecznościowych film, na którym obrażali nauczyciela w czasie lekcji i samą szkołę. Po wykryciu nagrania dyrekcja zawiesiła jego autorów na miesiąc, ale ojciec jednej z uczennic - miejscowy przywódca polityczny - podburzył członków Związku Uczniów Kuki przeciw szkole, żądając odwołania zakazu. Gdy mu odmówiono, 25 bm. grupa uczniów podpaliła budynek.

DEON.PL POLECA

Dyrektor Organizacji Młodzieży Katolickiej Manipuru ks. Jacob Chapao ostro potępił wydarzenie. "Ten barbarzyński akt wandalizmu przeciw instytucji szkolnej jest wymierzony w całą ludzkość" - powiedział.

23 kwietnia Chrystusową Szkołę Podstawową w dystrykcie Palghar w stanie Maharasztra zaatakowali członkowie radykalnego ugrupowania hinduskiego Antarrashtriya Hindu Parishad, związanego z ugrupowaniem paramilitarnym skrajnej prawicy nacjonalistycznej Vishwa Hindu Parishad. Napastnicy wybili szyby w klasach i ustawili przed budynkiem transparent wzywający rodziców, aby nie posyłali swych dzieci do tej placówki. Przyczyną ich gniewu były fałszywe oskarżenia pod adresem 14 nauczycieli, jakoby dokonywali oni przymusowych nawróceń na chrześcijaństwo.

Przewodniczący Ogólnoindyjskiej Rady Chrześcijan Sajan K. George w rozmowie z AsiaNews nazwał te wydarzenia "alarmującymi", dodając, że napastnicy głoszą poglądy tzw. Hindutva, tzn. panowania w kraju hinduizmu. Przypomniał, że były to już kolejne ataki na szkoły i podkreślił, że "mniejszość chrześcijańska czuje się zagrożona i jest zagrożona przez większość". Tymczasem "Indie są krajem świeckim a wolność religijną gwarantuje konstytucja" - stwierdził z mocą rozmówca agencji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Indie: nie ustają zamachy na szkoły chrześcijańskie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.