Jako jedyny biskup zawiesił publiczne odprawianie mszy w całej diecezji. Dziś tak tłumaczy swoją decyzję
Bp Jan Kopiec: "Moja decyzja nie jest wystąpieniem przeciw jedności Episkopatu"
Jak donosi portal gliwice.gosc.pl, w gliwickiej katedrze odbyła się pierwsza w czasie kwarantanny Msza Święta. Celebrował ją bp Jan Kopiec, który jako pierwszy polski ordynariusz podjął decyzję, aby odwołać wszystkie msze oraz nabożeństwa w swojej diecezji i zamknąć kościoły na czas epidemii.
Podczas kazania, hierarcha odniósł się do zarzutów pojawiających się wobec podjętej przez niego decyzji. „W tym kontekście moja decyzja (...) nie jest wystąpieniem przeciw jedności Episkopatu czy praktyk w innych diecezjach. Stanowi jednak, w moim głębokim przekonaniu, komentarz do tego wiodącego zamysłu – jeżeli apelujemy o pozostawanie w domach, jeżeli nawet zdecydowaliśmy się na zdyspensowanie od Mszy św., to bądźmy konsekwentni i nie narażajmy naszych braci i sióstr na grożące niebezpieczeństwa” – podkreślił bp Kopiec.
Dodał również: „Proszę bardzo gorąco nie traktować mojego zamysłu jako zamykania się na korzystanie ze źródeł łaski nadprzyrodzonej. Może tylko w taki sposób uda nam się uczciwiej spojrzeć na wartość każdego życia, które w obecnej sytuacji jest realnie zagrożone. Może docenimy rolę postawy pokornej, szczerze wykazującej naszą odpowiedzialność za wszystkich bliźnich, zwłaszcza starszych, chorych, w pierwszym rzędzie narażonych na uderzenie choroby. Może też pomoże nam właściwie o sobie samych myśleć w wymiarze przynależności do wielkiej wspólnoty”.
W późniejszej rozmowie z lokalną telewizją Imperium TV biskup zapytany o mszę, którą właśnie odprawił, powiedział: "Jest to coś bardzo wyjątkowego i niespotykanego. Musimy ciągle szukać sposobów, by jednak siebie nie narażać na niepotrzebne niebezpieczeństwa. Trzeba unikać jakichkolwiek sytuacji, które powodowałby zagrożenie różnego rodzaju. To jest tylko na dwa tygodnie, ale niech to nas poprowadzi do większej i dojrzałej postawy, która weźmie odpowiedzialność za wszystkich naszych mieszkańców".
Bp Jan Kopiec stwierdził również, że pierwszy raz spotyka się z taką sytuacją, stąd jego szczególna wrażliwość na nią.
Skomentuj artykuł