Jasna Góra: pielgrzymka Akcji Katolickiej

(fot. zkvrev / flickr.com)
I. Tyras / Radio Watykańskie / slo

Z modlitwą o odnowienie zapału apostolskiego, poszanowanie niedzieli, odpowiedzialne rodzicielstwo i obecność wartości ewangelicznych w życiu społecznym i w polityce, przybyła na Jasną Górę Pielgrzymka Akcji Katolickiej. Uczestniczyli w niej także goście z Londynu i Lwowa.

Doroczne spotkanie Akcji jest zawsze okazją do przypomnienia o zadaniach katolików świeckich. Zdaniem Haliny Szydełko, prezes stowarzyszenia, trzeba dziś być przede wszystkim wiernym. "Wiernym Kościołowi, bronić tego, w co wierzymy, nie dać się zepchnąć na margines i w imię tolerancji i równości, nie pozwolić wedrzeć się złu w nasze życie" - powiedziała Szydełko.

W kazaniu bp Ignacy Dec ze Świdnicy wymieniał współczesne zagrożenia, wśród których zauważył lekceważenie niedzieli jako dnia świątecznego, eliminację zasad etycznych z życia gospodarczego, społecznego i kulturalnego oraz "gwałcenie sumień i chęć bycia ich panem". Groźną chmurą nad Polską nazwał promowanie ideologii gender, której celem jest osłabianie pozycji tradycyjnego małżeństwa i rodziny. Za dramat uznał wciąż trwającą emigrację Polaków za pracą.

O problemach związanych z życiem na obczyźnie mówił Zenon Hanzel, prezes Akcji Katolickiej w Londynie. Wielkim i narastającym zjawiskiem jest jego zdaniem niewolnictwo pracy. "To nie dotyczy tylko Polaków, ale i innych grup mniejszościowych, zabiera się im paszporty, lokuje się ich w warunkach nieludzkich i każe się im pracować za marne bardzo pieniądze. Traktuje się ich jak niewolników" - wskazywał Hanzel.

Pielgrzymka miała także charakter ekspiacyjny za akt profanacji jasnogórskiego Obrazu i wszystkie obelgi wypowiadane pod adresem Boga i Jego Matki. W Polsce do Akcji katolickiej należy ponad 25 tys. osób.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jasna Góra: pielgrzymka Akcji Katolickiej
Komentarze (1)
W
wierny
15 czerwca 2013, 22:34
A ja odnawiam w sobie zapał apostolski poprzez modlitwę o charyzmaty, o dary Ducha Świętego, o Jego owoce. Mając je w pełni dopiero będę się czuł powołany do pełnienia misji publicznej. W przeciwnym razie pozostaje trwanie na modlitwie w Wieczerniku, aż do wylania Parakleta.