Jasna Góra: Refleksje po wizycie Cyryla I

(fot. PAP/Artur Reszko)
KAI/ im

Refleksjami po wizycie patriarchy Cyryla w Polsce podzielą się dziś biskupi na Jasnej Górze. Spotkanie Rady Stałej KEP i Biskupów Diecezjalnych to także okazja do rozmów o kolejnych etapach dialogu i perspektyw współpracy Kościoła prawosławnego w Rosji i katolickiego w Polsce.

Tematem wiodącym spotkania będą refleksje po wizycie w Polsce patriarchy Cyryla i zagadnienia związane ze Wspólnym Przesłaniem do Narodów Polski i Rosji, które zostało podpisane w Warszawie 17 sierpnia przez patriarchę moskiewskiego i całej Rusi oraz przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Józefa Michalika. Obszerny materiał o dotychczasowych relacjach pomiędzy Kościołem katolickim w Polsce a Rosyjskim Kościołem Prawosławnym przedstawi abp Henryk Muszyński, prymas senior.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jasna Góra: Refleksje po wizycie Cyryla I
Komentarze (2)
KI
Królowa i Ojczyzna
25 sierpnia 2012, 15:54
  Jan Lechoń Matka Boska Częstochowska, ubrana perłami, Cała w złocie i brylantach, modli się za nami. Aniołowie podtrzymują Jej ciężką koronę I Jej szaty, co jak noc są gwiazdami znaczone. Ona klęczy i swe lice, gdzie są rany krwawe, Obracając, gdzie my wszyscy, patrzy na Warszawę. O Ty, której obraz widać w każdej polskiej chacie I w kościele, i w sklepiku, i w pysznej komnacie, W ręku tego, co umiera, nad kołyską dzieci, I przed którą dniem i nocą wciąż się światło świeci. Która perły masz od królów, złoto od rycerzy, W którą wierzy nawet taki, który w nic nie wierzy, Która widzisz z nas każdego cudnymi oczami, Matko Boska Częstochowska, zmiłuj się nad nami! Daj żołnierzom, którzy idą, śpiewając w szeregu, Chłód i deszcze na pustyni, a ogień na śniegu, Niechaj będą niewidzialni płynący w przestworzu I do kraju niech dopłyną, którzy są na morzu. Każdy ranny niechaj znajdzie opatrunek czysty I od wszystkich zagubionych niechaj przyjdą listy. I weź wszystkich, którzy cierpiąc patrzą w Twoją stronę, Matko Boska Częstochowska, pod Twoją obronę. Niechaj druty się rozluźnią, niechaj mury pękną, Ponad Polską, błogosławiąc, podnieś rękę piękną I od Twego łez pełnego, Królowo, spojrzenia Niech ostatnia kaźń się wstrzyma, otworzą więzienia. Niech się znajdą ci, co z dala rozdzieleni giną, Matko Boska Częstochowska, za Twoją przyczyną. Nieraz potop nas zalewał, krew się rzeką lała, A wciąż klasztor w Częstochowie stoi jako skała. I Tyś była też mieczami pogańskimi ranną, A wciąż świecisz ponad nami, Przenajświętsza Panno. I wstajemy wciąż z popiołów, z pożarów, co płoną, I Ty wszystkich nas powrócisz na Ojczyzny łono.  
A
arek
25 sierpnia 2012, 13:08
Ciekawe, jakie nowe "pojednaniowe" kłamstwa powymyślają ?