Jerozolima: ekumeniczna deklaracja ws. Syrii
O bezzwłoczne uwolnienie porwanych 22 kwietnia w Syrii metropolitów oraz wszczęcie tam pertraktacji pokojowych zaapelowali hierarchowie chrześcijańskich Kościołów Ziemi Świętej. Zaniepokojeni przelewem krwi i cierpieniami narodu syryjskiego sygnatariusze ekumenicznej deklaracji wezwali wszystkich chrześcijan do solidarności w modlitwie.
Uprowadzenie dwóch metropolitów Aleppo, Mar Gregoriosa Ibrahima z Kościoła syryjskoprawosławnego oraz Boulosa Yazigiego z Kościoła greckoprawosławnego, hierarchowie Kościołów Ziemi Świętej nazwali "makabrycznym aktem" ukazującym tragizm sytuacji w Syrii oraz "fenomenem ekstremalnie niebezpiecznym i nowym w tym regionie".
"Nasze serca i myśli - napisali sygnatariusze apelu - obejmują cały naród syryjski, a szczególnie wspólnoty chrześcijańskie oraz ich duchowych zwierzchników, doświadczających cierpienia, przemocy i prześladowań".
Odpowiedzialnych za porwanie wezwali do bezzwłocznego uwolnienia dwóch metropolitów i dania im możliwości powrotu do swoich wiernych. Do stron konfliktu zaapelowali o "szukanie pokoju i stabilności dla dobra wszystkich Syryjczyków" oraz o "przerwanie fali przemocy i przelewu krwi".
Życząc siostrzanym Kościołom Syrii odwagi wiary i mocy nadziei hierarchowie zapewnili ich o modlitewnej solidarności. "W tym okresie chaosu i zagrożeń chrześcijanie w Syrii - podkreślili patriarchowie i biskupi Ziemi Świętej - powinni nie tracić nadziei, ale wiernie trwać i dawać świadectwo, zgodnie ze słowami św. Pawła: «Jestem pewien, że ani śmierć, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co jest wysoko, ani co głęboko, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym»" (Rz 8, 38-39).
Syria: katolicki patriarcha wini państwa zachodnie
Obecne wydarzenia w Syrii to rezultat strategicznych błędów Zachodu - uważa syryjskokatolicki patriarcha Antiochii. Ignacy Józef III Younan w wywiadzie dla agencji CNS zwrócił uwagę, że w społeczności międzynarodowej wojna domowa w Syrii wywołuje sprzeczne reakcje. "Konflikt trwa od 25 miesięcy, sytuacja stale się pogarsza, a jedynymi, którzy za to płacą, są niewinni ludzie" - podkreślił hierarcha.
Zwierzchnik katolików obrządku syryjskiego wezwał do dialogu pokojowego i ostrzegł przed rewolucją, w wyniku której władzę mogą przejąć fundamentaliści. Oświadczył również: "Nie jesteśmy politykami. Chcemy jedynie, by chrześcijanie w Syrii mogli cieszyć się pokojem, pełnią praw obywatelskich i wolnością religijną".
Ignacy Józef III zwrócił uwagę na dramatyczną sytuację wyznawców Chrystusa w tym rejonie. "Żyjemy w strachu przed porwaniami i śmiercią" - wyznał. W wyniku konfliktu w Syrii co najmniej 300 tys. chrześcijan musiało opuścić swoje domy.
Skomentuj artykuł