Jezuita wypędza "duchy ciemności" z parlamentu USA
“To był trudny i pełen sporów tydzień, w którym wydawały się być obecne duchy ciemności" powiedział ojciec Conroy podczas czwartkowej modlitwy w parlamencie. “Spraw, by Twój Duch wspólnoty, braterstwa i miłości wspierał nas we wspólnej pracy" modlił się jezuita.
Kongres w USA jest bardzo źle oceniany przez społeczeństwo, więc po wysłuchaniu modlitwy kapelana można zadawać sobie pytanie, czy nie jest wręcz opętany. Zresztą, jak zauważa stacja CNN, jezuita nawiązywał do dawnej wersji katolickiego rytuału egzorcyzmów.
“To był trudny i pełen sporów tydzień, w którym wydawały się być obecne duchy ciemności" powiedział ojciec Conroy zaraz po tym, jak zamknął oczy i podniósł dłonie w geście modlitwy. “W Twoje Najświętsze Imię, wypędzam wszystkie duchy ciemności z tej sali, duchy nie pochodzące od Ciebie".
Jezuita stwierdził, że “czuł się inaczej niż wcześniej. Czułem, że chodzi o coś więcej, niż tylko polityczną kłótnię. W Izbie Reprezentantów był bardzo niski poziom energii, nikt nie czerpał radości z tego, co się działo".
Podczas modlitwy ojciec Conroy prosił o wypędzenie ducha zniechęcenia, który zabija nadzieję tych, którzy mają dobrą wolę. “Wypędzam ducha rozłamu, który zaciemnia sens i pragnienie owocnego działania (...). Wypędzam ducha smutku, który wynika z frustracji zajmowania się sprawami negatywnie wpływającymi na zaszczytną pracę każdego z członków parlamentu".
“Niech Duch mądrości i cierpliwości spocznie na wszystkich, tak, aby żaden duch ciemności nie miał tu swojego miejsca. Spraw, by Twój Duch wspólnoty, braterstwa i miłości do kraju oraz wszystkich zgromadzonych tu osób wspierał nas we wspólnej, nakierowanej na dobro wszystkich osób pracy", powiedział.
O ojcu Conroy było głośno w kwietniu 2018 roku, gdy spiker Izby Reprezentantów próbował zwolnić jezuitę, argumentując to różnymi skargami członków. Kongresmeni stanęli jednak po stronie kapelana, który sprawuje tę funkcję od 2011 roku.
Modlitwa miała miejsce kilka godzin przed tym, jak 70 katolików (w tym siostry zakonne i co najmniej jeden jezuita) zostało aresztowanych za protesty dotyczące traktowania dzieci imigrantów na granicy z Meksykiem.
Napięcie związane z imigrantami było bardzo wysokie od wielu miesięcy. Punktem kulminacyjnym był stwierdzenie prezydenta Trumpa na swoim twitterze, wzywające do powrotu “do siebie" czterech demokratycznych posłanek. Jedynie jedna z posłanek urodziła się poza USA, natomiast wszystkie pozostałe mają przynajmniej jednego z rodziców, który jest imigrantem. Komentarz Trumpa wynikał z ich krytyki względem polityki migracyjnej amerykańskiego prezydenta. 16 lipca Izba Reprezentantów potępiła rasistowskie wypowiedzi prezydenta.
Ojciec Conroy powiedział CNN, że jego modlitwa w czwartkowy poranek była skierowana do wszystkich członków Kongresu, a nie do konkretnej strony. “Nie opowiadałem się za żadną ze stron" stwierdził jezuita. “To jest mój cel każdego dnia. Chciałbym, aby każdy członek Izby Reprezentantów był w stanie powiedzieć «Amen»".
Skomentuj artykuł