"Jezus Chrystus nie był teoretykiem, ale najpierw czynił, a potem nauczał"
"Do ubogich, cierpiących nie można iść w roli wielkiego pana, ale prawdziwego sługi Boga" - mówił bp senior diecezji zielonogórsko-gorzowskiej Paweł Socha CM. Udzielił on w bydgoskiej bazylice św. Wincentego a Paulo święceń kapłańskich dwóm diakonom Wyższego Seminarium Duchownego Księży Misjonarzy.
Aby byli z Nim - to, jak podkreślił celebrans, pierwszy i podstawowy składnik powołania. Co to bliżej oznacza "Być przy Nim? - pytał. Według bp. Pawła Sochy CM, do bycia z Chrystusem nie wystarczy tylko formacja seminaryjna, a potem pierwsze lata kapłaństwa. - Trzeba być z Nim przez całe kapłańskie życie, uczyć się na Niego patrzeć, ćwiczyć się w słuchaniu Go, coraz bardziej poznawać Pana i Jego słowa na modlitwie i kontemplacji. Owocem bycia z Nim jest swoista lekkość, misyjna gorliwość, w której wyraża się czysta i nieskazitelna wielkość, radość i entuzjazm nie tylko niesłabnący z wiekiem i dolegliwościami, ale ciągle wrastający - mówił.
W homilii nie zabrakło również odwołania do charyzmatu wincentyńskiego. Biskup Paweł Socha CM powiedział, że św. Wincenty a Paulo kładł przede wszystkim akcent na działanie ewangelizacyjne, działanie zbawcze. - Do ubogich, cierpiących nie można iść w roli wielkiego pana, ale prawdziwego sługi Boga. Sługi, który w cierpiącym, ubogim widzi Boga - zaznaczył. Pasterz dodał, że święty, wpatrując się w Chrystusa i jego sposób służenia, dostrzegł pięć znamion, które zbliżały Jezusa do ubogich. Są nimi: prostota, pokora, łagodność, umartwienie i gorliwość.
Ksiądz neoprezbiter Jerzy Rutkowski pochodzi z Bydgoszczy. Jego rodzinną wspólnotą jest parafia św. Wincentego a Paulo. - W charyzmacie wincentyńskim najbardziej odpowiada mi jego wszechstronność. Mniej chodzi o wyróżniające nas szczególne zadania, a bardziej o odpowiednią duchowość, z jaką mamy działać. W centrum tej duchowości jest naśladowanie Chrystusa głoszącego Ewangelię. - powiedział. - Święty Wincenty mawiał: "Naszą Regułą jest Chrystus" - Chrystus miłosierny, zdjęty litością nad biedą człowieka, karmiący głodnych i pocieszający strapionych - głoszący im Radosną Nowinę. Uczestniczenie w tej misji Jezusa, to największe szczęście - zakończył ks. neoprezbiter Jan Pracki, pochodzący z parafii Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy.
Uroczystości wpisały się w obchody jubileuszu 400-lecia charyzmatu św. Wincentego a Paulo, którego zakończenie odbywa się w Bydgoszczy.
Skomentuj artykuł