Kard. Becciu: Paweł VI pragnął, aby katolicy byli w polityce
"Pragnął, aby w politykę, którą uważał za służbę, a nie zdobywanie władzy, angażowało się więcej katolików. W niej bowiem widział wyższą formę miłości".
Odnosząc się do aktualności przesłania Pawła VI kard. Becciu wskazał na jego troskę o obecność katolików w życiu politycznym, co wielu wyznawców Chrystusa wyparło ze swej świadomości. Dlatego brak dzisiaj w polityce ludzi, którzy wnosiliby w nią wartości ewangeliczne. Dodał, że nie chodzi o klerykalizację polityki, ale o ożywienie jej chrześcijańskim duchem, przy pełnym poszanowaniu świeckości państwa.
Prefekt Spraw Kanonizacyjnych przypomniał, że Paweł VI jako młody kapłan był założycielem Uniwersyteckiej Federacji Katolików Włoskich (FUCI), która wychowała wielu przyszłych polityków. Stanowili oni grupę osób, która miała duży wpływ na rządy we Włoszech. Przyznał, że po ogłoszeniu encykliki "Humanae vitae" jego popularność bardzo spadła, ale to normalne, gdy "idzie się pod prąd" oczekiwań.
W tym kontekście kard. Becciu wyznał, że papież Franciszek już od początku swego pontyfikatu mówił mu: zobaczysz franciszkomania wcześniej czy później minie, ale to jest przeznaczenie każdego papieża - są wikariuszami Chrystusa, a więc muszą być, tak jak On.
Skomentuj artykuł