Kard. Kasper krytykuje zły styl w Kurii Rzymskiej

Kard. Walter Kasper skrytykował "zły styl" i "nieodpowiedzialność" Kurii Rzymskiej w związku z niedyskrecjami i publikacją tajnych dokumentów watykańskich. "Nie wiem, czy kryje się za tym walka o władzę, czy też może ktoś chce zaszkodzić kardynałowi sekretarzowi stanu" - stwierdził niemiecki purpurat.

Ostatnio we włoskich mediach pojawiły się kilkakrotnie tajne dokumenty, w których przedstawiciele Watykanu narzekają na złe gospodarowanie. Ujawnione też zostały materiały dotyczące rzekomego zamachu na życie papieża.

- W każdym razie szkodzi to wizerunkowi Kościoła i budzi zamieszanie wśród wiernych - podkreślił były przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan w rozmowie z włoskim dziennikiem "Corriere della Sera".

- Ktoś, kto jest niezadowolony, lub czuje się źle traktowany, powinien o tym poinformować osobę zainteresowaną. Można krytykować innych, jeśli się ma argumenty, ale nie w taki sposób, że anonimowo przekazuje się informacje mediom - stwierdził kard. Kasper.

- Bardzo współczuję papieżowi. Musi być mu bardzo przykro widząc, że ktoś stara się zniszczyć to, co on zbudował  - powiedział kard. Kasper. Przyznał, że w czasie swojej pracy z służbie Stolicy Apostolskiej starał się ją wykonywać rzetelnie, nie wikłając się w żadne układy. Podobnie Joseph Ratzinger jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary pełnił swoją funkcję dla Kościoła nie mieszając się w wewnętrzne konflikty. - To kwestia godności - stwierdził kard. Kasper.