Kard. Marx: nie odgradzajmy się od uchodźców

"Jeśli się odgrodzimy, utracimy swoją tożsamość jako chrześcijanie", stwierdził kard. Marx 22 września w kazaniu podczas Mszy św. rozpoczynającej jesienne zebranie niemieckiego episkopatu w Fuldzie.

"Mury nie rozwiązują problemów, wiek XXI nie może być kształtowany środkami przemocy i budowaniem nowych granic i przeszkód", apelował arcybiskup Monachium i Fryzyngi. Głównym tematem rozpoczętego dziś zebrania episkopatu Niemiec jest problem uchodźców.

Nawiązując do niedawnej historii Niemiec kard. Marx przypomniał, że "zwłaszcza tu, w Niemczech dobrze wiemy, że można stracić swoją ojczyznę". Dlatego - podkreślił - z wdzięcznością wspomina przypadająca wkrótce rocznicę upadku muru berlińskiego i w konsekwencji - zjednoczenia Niemiec. Pokazuje to, jak egzystencjalnie ważnym jest poczucie tożsamości i przynależności ludzi.

Kard. Marx przywołał też jeden z najpopularniejszych spotów w telewizji bawarskiej, w którym mówi się: "Józiu, tu jestem w domu!". Wyjaśnił, że gdy słyszy te słowa, zawsze myśli o tym, że to takie samo "w domu" nie tylko Józia, ale także Mohammeda. Dla wielu przybyszów są to bowiem te same "strony rodzinne".

Dlatego "musimy się otworzyć nawet wtedy, gdy przybywają ludzie innych religii". Nie można inaczej "w tym wieku pozbawienia stron rodzinnych i dachu nad głową", stwierdził kard. Marx.

Z drugiej strony - podkreślił - musimy uczynić wszystko, aby walczyć z przemocą i nierównościami na świecie. Konieczne są też zdecydowane działania przeciwko zmianom klimatycznym, które w "najbliższych latach zmuszać będą jeszcze wielu ludzi do ucieczki".