Kard. Parolin: to są ataki na Kościół
Kard. Parolin odniósł się do skandali związanych z wykradzeniem z Watykanu poufnych dokumentów. Podkreślił przy tym negatywne podejście mediów w przedstawianiu tej sprawy.
"Przeprowadzanie zmian jest zawsze trudne, ponieważ wszyscy ulegamy pokusie, by kontynuować spokojnie codzienną rutynę" - tak watykański sekretarz stanu scharakteryzował największą przeszkodę w reformowaniu Kurii Rzymskiej.
Według kard. Pietro Parolina nie jest to jakiś wielki problem, którego nie można by przezwyciężyć, ale trzeba podejść do niego w sposób konstruktywny. Podkreślił on też, że wszyscy pracownicy Kurii pozytywnie odnoszą się do papieskiego apelu o przeprowadzenie zmian na lepsze.
"Kiedy czytamy prasę, to widzimy, że te ataki są mało uzasadnione, nieprzemyślane, a za to bardzo emocjonalne, wręcz histeryczne. Jest takie przysłowie: Bóg pisze prosto na krzywych liniach. Oczywiście nie sądzę, by za tymi atakami stały jakieś dobre intencje. To są ataki na Kościół. Mogą się one dla nas przekształcić w jakieś dobro, jeśli będziemy je umieli przyjąć w duchu nawrócenia i powrotu do Ewangelii, do którego wzywa nas Jezus. Szukałbym w tym przypadku właśnie takiego podejścia, ponieważ zawsze wszyscy potrzebujemy nawrócenia" - powiedział kard. Parolin.
Sekretarz stanu uważa również, że główną ideą Ojca Świętego w całej tej sprawie jest przekonanie, iż nie może być kompromisu między służbą Bogu a służbą mamonie. Należy zawsze wybierać Boga i nie wolno dać się uwieść rzeczom, które mogą przyciągać serce człowieka. Dobra tego świata trzeba oddawać na służbę misji, jaka została powierzona Kościołowi.
Skomentuj artykuł