Kard. Paryża o samobójstwie w Notre-Dame
Przed przemocą, rodzącą nową przemoc i śmierć przestrzegł wczoraj wieczorem arcybiskup Paryża, kard. André Vingt-Trois. Zabierając głos na rozpoczęcie czuwania modlitewnego w intencji obrony życia, francuski purpurat nawiązał do dramatu, który rozegrał się w tej świątyni około godz. 16.00, kiedy 78-letni Dominique Venner popełnił samobójstwo, strzelając sobie w usta z pistoletu.
Zabierając głos o godz. 20.30 kard. Vingt-Trois zaznaczył, że przez samobójstwo- akt przemocy nie sposób upowszechniać swoich przekonań. Dodał, iż wcześniej biskup pomocniczy archidiecezji paryskiej Jérôme Beau odprawił Mszę św. ekspiacyjną. Podkreślił, że oczyszczenia domagają się jednak przede wszystkim ludzkie serca, z których należy wypędzić przemoc.
- Nigdy żadna przemoc, czy to fizyczna, czy też słowna, czy dotykałaby niewinnego dziecka, które ma się narodzić, lub porzuconego starca, którego chciałoby się uśmiercić, czy uderza ona w naszych wrogów, czy też nas samych, nigdy żadna przemoc nie prowadzi do postępu istoty ludzkiej w poznaniu tego, co dobre i pragnieniu czynienia dobra. Nigdy żadna przemoc nie sprawi, aby było więcej miłości. Przemoc rodzi jedynie przemoc i śmierć - powiedział metropolita Paryża.
Do spektakularnego samobójstwa doszło wczoraj około godz. 16.00 przed ołtarzem głównym katedry, na oczach setek ludzi. Personel świątyni próbował reanimować mężczyznę zanim przybyły wezwane natychmiast policja i straż pożarna. Aby ułatwić ich działania, ze świątyni zostali ewakuowani wypełniający ją turyści.
Samobójcą był 78-letni Dominique Venner, historyk, dziennikarz i eseista. Na swym blogu zapowiadał on "symboliczny i spektakularny gest" sprzeciwu wobec przyjętej przez francuski parlament ustawy o "małżeństwach" homoseksualnych. Przy samobójcy znaleziono też list, którego treści policja na razie nie ujawniła.
Venner kierował dwumiesięcznikiem historycznym "Nouvelle Revue d’Histoire". Był autorem licznych książek.
Skomentuj artykuł