Kard. Ryś: Inicjacja młodych ludzi do wiary musi dokonywać się w parafiach

Fot. episkopat.pl / flickr.com
KAI / tk

Jednym z głównych tematów 398. Zebrania Plenarnego KEP było nauczanie religii w szkole w kontekście zmian zaproponowanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Poruszono trzy problemy: lekcje religii w szkole, inicjację młodych ludzi do wiary oraz przygotowanie katechistów do pracy w parafiach. – Padła propozycja, aby inicjacja ta odbywała się w modelu katechumenalnym, który Jan Paweł II nazwał „wzorcową katechezą” – mówi kard. Grzegorz Ryś.

Po obradach dotyczących nauczania religii w szkole metropolita łódzki kard. Grzegorz Ryś poinformował, że podczas dyskusji podjęte zostały trzy tematy. Pierwszy z nich dotyczył kontynuacji katechezy w szkole.

– Wyszliśmy od tego, w jaki sposób kontynuować naukę religii w szkole i jakie są kluczowe tematy w programie nauki religii. Nikt nie mówi o opuszczaniu szkoły, tylko o tym, jak odnaleźć się w rzeczywistości szkolnej i jak dobrze diagnozować to, co się dzieje w szkole – powiedział. Przypomniał, że w tle tych dyskusji obecna była kwestia możliwych zmian, które mogą wynikać z zarządzeń ministerialnych.

Drugim tematem była kwestia łączenia w sposób syntetyczny nauki religii w szkole z inicjacją młodych ludzi do wiary, która „musi dokonywać się w parafiach”.

DEON.PL POLECA

– Padła propozycja, którą dyskutowaliśmy, aby inicjacja ta odbywała się w modelu katechumenalnym, który Jan Paweł II nazwał „wzorcową katechezą”. To, co jest najważniejsze dla katechumenatu, to zasadnicza inicjacja do życia wiarą i do życia sakramentalnego – wyjaśnił kardynał.

Metropolita łódzki wskazał na cztery środowiska, jakie miałby objąć katechumenat parafialny. – Obejmowałby dzieci, które przystępują do pierwszej Komunii Świętej i ich rodziców; młodych ludzi, którzy mają przyjąć sakrament bierzmowania; tych, którzy chcą przyjąć sakrament małżeństwa i na końcu młodych, którzy w małżeństwie spodziewają się dzieci i chcą je ochrzcić – tłumaczył.

Trzeci temat rozmów, który wiąże się z dwoma poprzednimi, dotyczył katechistów. – Tego, w jaki sposób przygotować ludzi, którzy byliby w parafiach katechistami, jak opisać ich urząd, w zestawieniu z rolą nauczycieli religii czy katechetów szkolnych, ich miejsce w zespole duszpasterskim, specyfikę ich formacji i posługi – mówił metropolita łódzki.

Podczas zebrania odbyła się praca w grupach. – Sięgnęliśmy po metodę, którą pracuje synod o synodalności, czyli po metodę tzw. rozmowy w Duchu Świętym. Byliśmy podzieleni mniej więcej na grupy 10-osobowe. Każda grupa w trzy i pół godziny szukała odpowiedzi na dwa konkretne pytania. Ta metoda pracy daje to, że każdy może się wypowiedzieć, a nacisk postawiony jest na wysłuchanie pozostałych osób. W tym kluczu słuchania wypracowujemy na koniec wnioski, w czym uzyskaliśmy zgodność, w czym się różnimy, a gdzie znajdujemy przestrzenie, które wymagają dłuższej dyskusji. Zobaczymy, jaki będzie owoc tej pracy – zaznaczył hierarcha.

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Ryś: Inicjacja młodych ludzi do wiary musi dokonywać się w parafiach
Komentarze (9)
AM
~Adam Mokracki
12 czerwca 2024, 08:47
W parafiach... ilu w tych parafiach jest proboszczów, którzy rozumieją słowa kardynała? Gwarantuje, że przerażająca mniejszość. Są parafie, z których młodzież ucieka w czasie przygotowań do sakramentów np. bierzmowania a nawet do I Komunii Świętej. Dlaczego? Bo proboszcz nie potrafi zrozumieć znaczenia słowa posługa jak również nie pojmuje, że to on jest dla wiernych a nie wierni dla niego.
MP
~Mateusz Prześny
12 czerwca 2024, 22:43
Rozumiem, że ks.kard.ma kolejne panaceum na całe zło. O rodzinie w ogóle nie spotyka, ze w ich wnetrzu nie ma wiary, jest pustka, że ich nie obchodzi wiara. Jestem poboszczem. Wszystkiemu winien proboszcz. Koń, by się uśmiał.
HZ
~Hanys z Namyslowa
13 czerwca 2024, 17:45
Kardynal Ma panaceum na wszystko,nawet potrafi skrocic Msze Swiety,zaczynajacJa od Prefacji, a monstrancja potrafi tak wymachiwac Jak bombonierka,chodzcie cziecidkstaniecie po czekoladce.
JB
~Jacek Borowy
12 czerwca 2024, 07:44
Remedium na masowe odejścia młodych jest niezwykle proste i aż dziw że nikt tego nie zauważa. Młodzi w pewnym okresie stają się krytyczni i właśnie wtedy potrzebny jest konkret do wzmocnienia słabnącej wiary. A od kilkudziesięciu lat nauka, o której niegdyś sądzono, że zada kłam "religijnym zabobonom", wręcz przeciwnie, dostarcza niezwykłych, nowych świadectw. Tej zmiany nie uwzględniają anachroniczne programy katechezy dla nastolatków, a takie konkrety, jak np weryfikacja relikwi pasyjnych, wstrząsnęłyby każdym stojącym na rozdrożu rozumnym młodym zbuntowanym.
MP
~Mateusz Prześny
12 czerwca 2024, 22:53
Pan nie wie, co mówi. Leży rodzina! Kard Ryś niech zwróci sie do rodzin. Z pewnością natychmiast Go posłuchają i wszystko się zmieni. To biskupi przez wieki mówili, że za wszystko jest odpowiedzialny ksiądz, nie kto inny.A świeckim było wygodnie, że nic ni robili. No i teraz synodzik, czarodziejska różdżka. Wolne żarty.
JM
~Justyna Mic
11 czerwca 2024, 21:09
Czy młodzież po przygotowaniu do inicjacji chrześcijańskiej, czyli jak rozumiem bierzmowania, w modelu neokatechumenalnym pozostaje w Kościele? Czy są jakieś dane o tym?
MN
Mariusz Nowak
13 czerwca 2024, 16:49
Młodzież po bierzmowaniu ucieka z Kościoła.
HZ
~Hanys z Namyslowa
13 czerwca 2024, 17:54
Staruszek ksiadz powiedzial mi, a wie pan ze Bierzmowanie jest pozegnanie z Kosciolem? Ogladalem raz u ewangelikow takie podobdne wydarzenie, bylo to swieto rodzinne, No i zawsze w niedziele. Katolicy czynia to w sposob niegodny , ponizaja Ducha Swietego. Zreszta tak malo o Duchu Swietym sie mowil, odnosze wrazenie ze Hierarchie uwazam ze jest od Niego madrzejsza.
MP
~Mateusz Prześny
13 czerwca 2024, 20:55
Pewnie po dorzałą wiarę ojca...