Kardynał Marx na szczycie w Watykanie: dokumenty ws. pedofilii były niszczone
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, kardynał Reinhard Marx, oświadczył w sobotę podczas trwającego w Watykanie szczytu na temat walki z pedofilią w Kościele, że dokumenty dotyczące sprawców były niszczone. Czasem też dokumenty takie w ogóle nie powstały.
Komentatorzy podkreślają, że zarzuty postawione przez niemieckiego dostojnika, który w piątek spotkał się w Rzymie z 16 ofiarami pedofilii, są jednymi z najcięższych, jakie padły w trakcie spotkania zwołanego przez papieża Franciszka.
W trzecim dniu obrad szczytu kardynał Marx oświadczył: administracja "nie przyczyniła się do realizacji misji Kościoła, lecz przeciwnie - przysłoniła ją, zdyskredytowała i uczyniła niemożliwą".
"Materiały, które mogły udokumentować straszliwe akty i wskazać nazwiska odpowiedzialnych za nie, zostały zniszczone lub nigdy nie powstały"- stwierdził kardynał.
Zaznaczył następnie, że ofiarom narzucono milczenie. "Procedury i postępowania ustalone, by ścigać przestępców były umyślnie niestosowane czy wręcz przekreślane albo pomijane" - mówił szef episkopatu Niemiec.
Wyjaśnił, że prawa ofiar pedofilii były "deptane albo pozostawiane do arbitralnej oceny jednostek".
Te wszystkie zdarzenia, wskazał, "stoją w jawnej sprzeczności z tym, co powinien reprezentować Kościół".
Skomentuj artykuł