Kardynał Parolin: Antysemityzm to potwór, który zawsze stara się odrodzić
- Antysemityzm to potwór, który zawsze stara się odrodzić - powiedział watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin. W piątkowym wywiadzie telewizyjnym przypomniał także, że pragnieniem papieża Franciszka jest podróż do Kijowa, ale pod warunkiem, że będzie też mógł udać się do Moskwy.
W rozmowie z włoską stacją informacyjną Sky Tg24 sekretarz stanu przyznał, że antysemityzm budzi w nim strach.
- To jest zawsze przyczajone niebezpieczeństwo, wobec którego musimy być bardzo czujni - dodał kardynał Parolin. Przypomniał o zaangażowaniu Kościoła katolickiego, zwłaszcza od czasów Soboru Watykańskiego II, przeciwko antysemityzmowi i na rzecz edukacji w tym zakresie.
- Jednym z problemów jest to, że zapomina się o przeszłości - ocenił. Odnosząc się do konfliktu na Bliskim Wschodzie sekretarz stanu zaznaczył, że papież wielokrotnie apelował o uwolnienie zakładników porwanych przez palestyńską organizację terrorystyczną Hamas.
- To kluczowy punkt, by rozwiązać kryzys - argumentował kard. Parolin. Położył też nacisk na konieczność zawieszenia broni.
Podkreślił, że Stolica Apostolska opowiada się za rozwiązaniem konfliktu izraelsko-palestyńskiego zgodnie z zasadą "dwa narody, dwa państwa" i z "Jerozolimą jako miastem wszystkich".
Kardynał oświadczył też: "Fundamentalną zasadą międzynarodowego prawa humanitarnego jest to, że są miejsca, które w przypadku wojny muszą być chronione; przede wszystkim szpitale". - Nieludzkość wojny polega także na tym, że nie bierze się pod uwagę niczego i nikogo - dodał.
Mówiąc o konflikcie na Ukrainie kardynał Parolin powtórzył, że papież pojedzie do Kijowa, jeśli będzie mógł udać się również do Moskwy. Wyjaśnił, że Watykan zaangażowany jest w kwestie humanitarne, w tym w uwolnienie jeńców i uprowadzonych do Rosji dzieci.
Pozytywnie watykański sekretarz stanu ocenił środowe spotkanie prezydenta USA Joe Bidena z przywódcą Chin Xi Jinpingiem. Parolin uznał rozmowy polityków za "znak nadziei".
W obszernym wywiadzie kardynał Parolin odniósł się także do dokumentu Dykasterii Nauki Wiary, która wskazała, że osoby transpłciowe mogą otrzymać chrzest, a także zostać rodzicami chrzestnymi i świadkami na ślubie. Urząd wyjaśnił, że te funkcje mogą pełnić również osoby homoseksualne mieszkające z drugą osobą.
- Kościół otwiera swoje drzwi przed wszystkimi, a potem zależy to także od tego, czy ktoś to przyjmie, czy nie - wyjaśnił kardynał. Podkreślił, że to otwarcie Kościoła "pochodzi z Ewangelii, bo Chrystus jest miłosierny wobec wszystkich".
W odniesieniu do kwestii chrztu osób transseksualnych i dzieci par homoseksualnych stwierdził: "Jestem przekonany, że osoby te powinny mieć prawo do chrztu; nikt nie powinien zostać wykluczony". Kardynał Parolin zauważył, że opublikowany dokument "nie jest absolutną nowością", lecz odnosi się do wcześniejszych dyspozycji.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł