Kasia Olubińska odwiedziła księdza porażonego piorunem. Kapłan opowiedział jej, co wydarzyło się na Giewoncie

(fot. Janusz Maniak / Unsplash / bogwwielkimmiescie / Instagram)
Dzień Dobry TVN / pk

"Myślałem, że zginę, zwłaszcza po trzecim piorunie". Ksiądz porażony w czasie burzy na Giewoncie opowiada dziennikarce o tragicznym wydarzeniu.

Kasia Olubińska odwiedziła księdza Jerzego Kozłowskiego w szpitalu w Polanicy Zdroju. Ich rozmowę pokazano w programie "Dzień Dobry TVN".

"Nie najlepiej wspominam ten dzień; to było okropne wydarzenie. Mogę powiedzieć, ze mam drugie życie" - zdradził kapłan. "Myślałem, że zginę, że zniosą mnie martwego z tej góry, zwłaszcza po trzecim piorunie".

DEON.PL POLECA

Na pytanie jak to jest być porażonym piorunem, kapłan odparł:

"To jest nagle, nie ma zapowiedzi. Nawet nie słychać huku, bo ciało jest zajęte odczuwaniem prądu, który przez nie przechodzi. Ogromy ból, nie do opisania. Pamiętam, że się modliłem: Boże, ratuj. (…). Straciłem buta, miałem na sobie pelerynę przeciwdeszczową, jak otworzyłem oczy, zobaczyłem, że już jej nie ma. Prawdopodobnie została rozerwana. Ktoś mi później odpowiadał, że widział wszystko z dołu. Według niego te ubrania, buty zamieniały się w pył. Była chmura pyłu. I bardzo nieprzyjemny zapach spalenizny".

Ks. Jerzy w czasie burzy ratował życie innych poszkodowanych. Na pytanie Kasi Olubińskiej o to, skąd czerpał siły, opowiedział: "To był odruch. Skoro ludzie cierpią, trzeba im pomóc. Wszyscy się wspieraliśmy, a ja, skoro jestem księdzem, skoro było zagrożenie życia, musiałem udzielić absolucji generalnej".

Kapłan, który przeżył burzę na Giewoncie: myślałem, że jestem spalony. Prosiłem Boga, żeby mnie zabrał>>

Swoją opowieść ks. Jerzy kończy optymistycznie. "Zawsze jest nadzieja. Myślałem, że umrę, że moje narządy będą się po kolei wyłączać, tymczasem organizm zaczął się bronić. Ani na chwilę nie straciłem przytomności. Obecnie spotyka mnie bardzo wiele dobra ze strony innych ludzi".

Ks. Jerzy Kozłowski, wikariusz parafii pw. Maryi Matki Kościoła w Dzierżoniowie, został porażony piorunem podczas tragicznej burzy w Tatrach. Stan kapłana jest stabilny, obecnie przebywa on w szpitalu w Zakopanem. Najbliżsi polecają go dalszej modlitwie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kasia Olubińska odwiedziła księdza porażonego piorunem. Kapłan opowiedział jej, co wydarzyło się na Giewoncie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.