Katecheza dorosłych odpowiedzią na kryzys
Tak jak w innych krajach postkomunistycznych kryzys rodziny w Czechach jest poważny - powiedział KAI metropolita praski kard. Dominik Duka OP.
Ponadto wielkim problemem jest szkolne nauczanie, w którym przedstawia się związki partnerskie dwóch mężczyzn albo dwóch kobiet jako rodzinę. Odpowiedzią Kościoła na te sytuację musi być katecheza dorosłych.
- Tak jak w innych krajach postkomunistycznych kryzys rodziny w Czechach jest poważny. Według wizji komunizmu, według Marksa i Engelsa - tak jest już w "Manifeście komunistycznym" - rodzina jest narzędziem wyzysku człowieka - przypomniał hierarcha.
Dodał, że jest wiele małżeństw, które uzyskały rozwód w sądach cywilnych. Dane statystyczne są jednak zawodne, istnieją bowiem rekordziści, którzy rozwiązali już pięć, a nawet osiem małżeństw, choć też są i tacy, którzy po rozwodzie pozostają wierni swemu współmałżonkowi.
Bardzo wielkim problemem jest w Czechach nauczanie w szkołach w ramach wychowania obywatelskiego, gdzie związki partnerskie dwóch mężczyzn albo dwóch kobiet są przedstawiane jako rodzina. - Nie tak jest ona definiowana w konstytucji, ale praktyka jest właśnie taka. Grupy, które zajmują się gender studies wywierają bardzo wielki nacisk w tym kierunku i robią wokół tego dużo hałasu - zauważył prymas Czech.
Metropolita praski wskazał, że odpowiedzią Kościoła musi być katecheza dla dorosłych. Kursy przygotowujące do małżeństwa istnieją, ale tylko w wielkich miastach. Konieczna jest promocja rodziny i interwencja Kościoła w instytucjach państwowych, a zwłaszcza w parlamencie, by przygotowały ustawodawstwo prorodzinne.
W Brnie istnieje Narodowe Centrum na rzecz Rodziny, które śledzi politykę państwową w tej dziedzinie, przygotowuje materiały dla katechezy itp. Nie tylko w stolicach diecezji, ale także w innych większych miastach istnieją ośrodki prorodzinne, gdzie można spotkać się z doradcą rodzinnym. Ale "na pewno trzeba zrobić jeszcze więcej" - zaznacza arcybiskup Pragi.
Skomentuj artykuł