Dzień Dziadków i Osób Starszych to nasze wspólne święto. Prędzej czy później

fot. Depositphotos

Przyznam, że szalenie mnie ujmuje papieskie orędzie na I Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych. Nie tylko dlatego, że tak mocno akcentuje wagę bliskości i realnej obecności - chyba najlepszego remedium na dzisiejsze braki. Bardziej jednak cieszy mnie to, jak dobitnie Papież Franciszek przypomina, że starość jest czasem realizacji nowych zadań, spełniania marzeń i... dawania życia. Bo przecież "nie istnieje wiek emerytalny, jeśli chodzi o zadanie głoszenia Ewangelii"!

Podmiotowość

W pandemicznych czasach papieski głos przypominający, że Osoby Starsze SĄ i są pełnoprawnymi członkami społeczeństwa, wydaje się szczególnie potrzebny. Potrzebny nam - młodszym, ale i potrzebny starszym pokoleniom, wszystkim tym osobom, które Covid wepchnął w klatkę lęku i/lub frustracji płynącej z bezsilności. Wszystkim tym, którzy przestają wierzyć, że ich życie ma sens, że ich głos ma znaczenie, że ich codzienność może zmieniać świat. Papież Franciszek dobitnie przypomina: twój wiek nie odbiera ci ani praw, ani obowiązków. Zmienia je, ale to od ciebie, człowieku, zależy, co robisz ze swoim życiem. Bóg, który jest nieustannie blisko, daje ci wszelkie potrzebne dary i łaski, byś każdy czas mógł przeżyć dobrze i twórczo. Pytanie tylko, czy sam zdecydujesz się z tego bogactwa korzystać.

Myślę, że to szalenie ważne, by Osobom Starszym nieustannie przypominać: "Jesteś potrzebny do tworzenia, w braterstwie i przyjaźni społecznej, jutrzejszego świata". Każdy ma swoje powołanie, każdy z nas jest tutaj potrzebny, każdy z nas przed wiekami został zamarzony przez Boga. Budowanie lepszego świata jest zadaniem każdego z nas! Ale przecież uwierzyć w swoją podmiotowość, w swoją sprawczość, w swoją wyjątkowość jest niezwykle trudno. Zawsze. To wyzwanie niezależne od wieku, choć pewnie im ciało mniej sprawne i większe doświadczenie samotności, tym łatwiej złemu szeptać do ucha: "Twoje życie nie ma sensu; jesteś tylko obciążeniem" i skutecznie odciągać nas od Źródła naszego szczęścia. Miejmy to na uwadze, gdy kolejny raz poczujemy pokusę, by sarkać na "mohery i tetryków". Traktowanie drugiego człowieka przedmiotowo zawsze kończy się tragedią ludzkości. Warto więc nagłaśniać każdy głos przypominający, że godność osoby w żaden sposób nie jest powiązana z metryką.

Wbrew stereotypom

Ujmuje mnie także to, że w swoim orędziu Papież nie rozczula się nad osobami starszymi. Nie karmi nikogo papką frazesów i stereotypów, ale pokazuje to, co może łączyć pokolenia (czyli: marzenia!) i wzywa wszystkich do... roboty. Jakże to ważne, by przypominać światu, że każdy wiek ma swoje ideały, ale w tym bukiecie pięknych standardów są pewne evergreeny, które spajają ludzkość od wieków. Pragnienie Dobra, Pokoju i Braterstwa jest zasiane zbyt głęboko w naszą ludzką duszę. Nie przynależy do jednego pokolenia, ale jest owocem naszych wspólnych wysiłków.

Piękne jest też dla mnie to, jak dobitnie Franciszek upomina świat, by dostrzegać wagę tego, co robią seniorzy: od modlitw, przez świadectwo, po pielęgnowanie pamięci. We współczesnym świecie pełnym flashów, insta-migawek i spektakularnych efektów - wszystko to, co trwałe, powolne, ciche i mozolne wydaje się niezbyt twórcze i pozornie: niepotrzebne. A przecież świat trwa wysiłkiem miliardów nazaretańskich istnień. Cichych, pokornych i prozaicznych. Mam nieodparte wrażenie, że koniec świata nie nastąpił jeszcze tylko dlatego, że wciąż na świecie jest wielu takich, których proste, dobre, godne życie Pana Boga po prostu zachwyca. Tylko że o nich nie przeczytamy (niestety) na pierwszych stronach gazet…

Celebruj Piękno Wieku i troskę o Innych

Mnie osobiście do świętowania Pierwszego Światowego Dnia Dziadków i Osób Starszych specjalnie zachęcać więc nie trzeba, choć - gwoli formalności - dobrze wiedzieć, że ustanowiono specjalne odpusty dla tych, którzy np. odwiedzą osoby starsze w tym dniu. Ja i moja Rodzina z pewnością o takie spotkania zadbamy. Odmówimy też specjalną modlitwę i powierzymy Panu Bogu wszystkich naszych bliskich seniorów. Będziemy starać się w spokoju i cierpliwości poŚWIĘCIĆ czas Starszemu Drugiemu. Przy czym swoją obecnością postaramy się w sposób szczególny wesprzeć tych, o których wciąż zbyt mało się mówi przy okazji rozmów o starzeniu społeczeństw. Jest bowiem takie pojęcie, którego na próżno szukać w programach politycznych czy w nagłówkach gazet. W naukach społecznych brzmi ono: "sandwich-generation". To wszyscy ci (a zazwyczaj: "wszystkie te"), których życie wyznacza bezinteresowna opieka - z jednej strony nad starszymi rodzicami, a z drugiej - nad własnymi dziećmi/wnukami. Miliony istnień, których pragnienia, potrzeby, możliwości są zdeterminowane służbą na rzecz pozostałych członków rodziny. Które nie mają "wytchnieniowego", a dla swoich Bliskich - często bez cienia skargi - są zawsze w stanie gotowości. Myślę, że to są właśnie te anioły, o których w swoim orędziu wspomina Papież Franciszek. Być może nie mają skrzydeł ani aureol - ale ich życie prawdziwie i realnie nas uświęca. Pierwszy Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych, jest więc dla mnie szczególną okazją, by im za tę służbę i świadectwo życia z głębi serca podziękować. Wierzę, że świadomość, iż tego typu wysiłki są dostrzegane i stawiane jako wzór, daje siłą, by walczyć z pokusą szatańskiej myśli: "To wszystko jest nic nie warte".

Każdy nasz gest, każde nasze słowo mają znaczenie. Bądźmy więc "pro-life" od początku do końca. I świętujmy Dzień Dziadków i Osób Starszych z pełną świadomością, że tak naprawdę to jest nasze "wszystkich" święto.

Prędzej czy później.

 

Żona, mama, córka, z zawodu animatorka społeczności lokalnych, z zamiłowania doktorka nauk społecznych, w wolnych chwilach pisze bloga "Dobra Wnuczka" i prowadzi konto na Instagramie. Razem z mężem od lat zaangażowana w Ruch Spotkań Małżeńskich i wrocławską Wspólnotę Jednego Ducha. 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dzień Dziadków i Osób Starszych to nasze wspólne święto. Prędzej czy później
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.