Folklor i tradycja czy wyznanie wiary?

Folklor i tradycja czy wyznanie wiary?
Procesja Bożego Ciała w Krakowie (2018) - Jwdys, CC BY-SA 4.0 www.creativecommons.org, via Wikimedia Commons

Boże Ciało, procesja, dziewczynki z kwiatkami. Noszę w sobie wiele wspomnień z tej uroczystości, choć dziś widzę ją zupełnie inaczej niż przez ostatnie lata. Przez wiele lat byłam dziewczynką sypiącą kwiatki, ale nigdy w tamtym czasie nie czułam się komukolwiek w Kościele potrzebna. Dziś kwiatków nie sypię, a swoje miejsce w Kościele widzę bardzo wyraźnie.

Boże Ciało i dni oktawy są piękne, ale jednocześnie mogą być trudne. Pamiętam jak przez wiele lat podczas procesji słyszałam słowa „chodźmy z Jezusem między nasze domy” i był to dla mnie nic nieznaczący, pusty frazes, bo w naszym domu rodzinnym Jezus nigdy nie stał w centrum. Procesja, kwiatki – wszystko piękne – ale była to tylko pusta wydmuszka. Dodatkowo zawsze bolało mnie to, że ludzie idący w procesji, zamiast wpatrywać się w Jezusa, oglądali się na to jak się nowi sąsiedzi wybudowali czy jaką sukienkę założyła sąsiadka z parteru. Było mi bardzo trudno słuchając szumu rozmów, w czasie, gdy z przodu jest Bóg, na którego mamy patrzeć, a nasz wzrok skierowany jest gdzie indziej. Dziś, gdy mam wpływ na to jaki dom sama tworzę, chcę by przestrzeń wokół mnie była wypełniona Bożą obecnością. Mam też zwyczaj chodzenia w procesji jak najbliżej kapłana niosącego Jezusa w monstrancji, tam szum rozmów jest zdecydowanie mniejszy.

Co zmienia w nas coroczne chodzenie w procesji? Jeśli nic, to może warto byłoby zatrzymać się i zapytać samego siebie, dlaczego tak się dzieje? Jest trochę tak, że całe obchody tej uroczystości często przeważają formą nad treścią i poza wizualnymi doświadczeniami, nie doświadczamy nic – wracamy do domu tak samo puści, jak przyszliśmy. A przecież wyszliśmy na ulice też po to, by pokazać, że Jezus w Najświętszym Sakramencie jest dla nas ważny, jest nieodłączną częścią naszej codzienności.

DEON.PL POLECA

Modlitwa "Duszo Chrystusowa"

Gdy pisałam, że widzę wyraźnie swoje miejsce w Kościele nie miałam na myśli ani mojego zaangażowania w świecie wirtualnym, ani spotkań dla narzeczonych, ani jakiegokolwiek innego działania, które owszem, jest ważne, ale jest tylko dodatkiem. Moje miejsce w Kościele widzę w parafialnej świątyni, gdy klęczę przed Jezusem podczas cichej adoracji. To tam jest źródło wszystkiego tego, co wydarza się później. To tam mogę poczuć się potrzebna, nie dlatego, że coś robię, ale dlatego, że jestem.

Możemy przejść wiele procesji, ale jeśli nie będziemy potrafili poważnie potraktować Boga, który przychodzi do nas w kawałku chleba, to na co nam ta cała otoczka? Czy nie będzie tylko chwilowym zapychaczem pustki? Czy nie lepiej np. w oktawie Bożego Ciała, gdy będzie już zdecydowanie mniej ludzi, iść wokół kościoła wpatrując się w monstrancję i prosić szczerze Jezusa, by przychodził do mojej codzienności, by uczył mnie głębokiej i szczerej relacji z Nim? Czy nie lepiej powiedzieć: Jezu, chcę iść za Tobą, chcę Cię dotknąć, poznać, doświadczyć Twojej realnej obecności.

Boże Ciało to piękna uroczystość, nie ze względu na ‘szoł’, ale na Jezusa, który rzeczywiście chce przejść między naszymi domami, pragnie wejść do naszych rodzin, pracy, codziennego zaangażowania. Chce się nam pokazać jako Bóg zawsze bliski, zainteresowany, obecny. Ten, który Jest. Pytanie czy my chcemy Go takim przyjąć, wszak wtedy wiele w naszym życiu może się zmienić… Czy jesteśmy na to otwarci i gotowi? Czy nie przyszedł czas, by chodzenie za Jezusem nie było tylko częścią katolickiego folkloru, ale rzeczywistym i świadomym wyznaniem wiary?

Z wykształcenia pedagog i doradca rodzinny. Z wyboru żona, matka dwóch synów. Nie potrafi żyć bez kawy i dobrej książki. Autorka książki "Doskonała. Przewodnik dla nieperfekcyjnych kobiet". Prowadzi bloga oraz Instagram.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Marta Łysek

Zło jest bliżej niż ci się wydaje…

Sokółka, mała urokliwa miejscowość na Podlasiu. Spokojne życie mieszkańców przerywa zagadkowe zaginięcie proboszcza. Strach i napięcie potęguje wiadomość, że w okolicy doszło do brutalnej zbrodni.

Grzegorz Sobal, kiedyś...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Folklor i tradycja czy wyznanie wiary?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.