Gwałtu, zaryglujcie Kościół

Gwałtu, zaryglujcie Kościół
(fot. Leo Reynolds / flickr.com)

Przyznam, że nie jestem stałą czytelniczką "Gościa Niedzielnego". (Do "Gazety Wyborczej" ani do "Tygodnika Powszechnego" nie zaglądam jednak częściej, co muszę ujawnić zaraz na wstępie, żeby zminimalizować efekt czerwonej płachty.)

Cenię "Gościa" i kiedy po niego sięgam, zawsze doceniam fakt, że pisany jest żywym językiem, dba o przegląd aktualnych wydarzeń. Wielokrotnie inspiruje do dobra. Szczególnie lubię artykuły na tematy dotyczące Kościoła, ekonomii i kultury. Znacznie gorzej, gdy "Gość" czuje się w obowiązku podjąć atak, a może -jak sądzi- obronę. Wydaje się, że ma paru dyżurnych wojowników. Zawsze gotowych komuś odciąć ucho...

DEON.PL POLECA

W jednym z ostatnich numerów (GN 8 stycznia 2012) niezauważony przeze mnie dotychczas Franciszek Kucharczak zabrał głos w sprawie ks. Bonieckiego. Bezpośrednio znanego marianina autor nie atakuje. Uderza natomiast w jego obrońców, którzy rekrutują się spośród "laickiego, aborcyjno-gejowskiego i hakerskiego świata". Autor dyskretnie przemilcza, że za ks. Bonieckim wstawiali się także członkowie KIKu w Warszawie; list protestacyjny wystosowała, m. in. redakcja "Więzi", której nie podejrzewałabym o lewicowo-gejowskie zapatrywania. Swój sprzeciw wyraziło również wielu katolików, którzy wcale nie sympatyzują z lewicą. Uproszczenie, do którego ucieka się red. Kucharczak, rzuca więc cień także na tę grupę, jest krzywdzące i stereotypowe. A nadto ma obrazować, kim jest ks. Boniecki. Z jakimże to "elementem" zadaje się ów duchowny! Boże, dzięki Ci, że nie jestem taki jak on! Zaintrygowana osobowością publicysty "Gościa", postanowiłam zajrzeć do internetu, aby bliżej zapoznać się z jego chrześcijańskim etosem.

Google wyeksponował jako pierwszy materiał pod tytułem: "Kościół zbłąkanych to Kościół zbłąkany" (GN 13 czerwca 2007). Chyba reprezentatywny, bo w nim red. Kucharski istotnie wykłada swoją filozofię wiary. Przyświeca mu wyraźnie rozprawa z Kościołem otwartym. A pretekstem staje się artykuł Kingi Dunin w "Tygodniku Powszechnym".

Sięgnęłam więc do psychoanalizy świata Muminków, zaprezentowanej akurat w "Tygodniku" przez Dunin. W artykule (14 kwietnia 2007) nie znalazłam mowy o aborcji, eutanazji, małżeństwach homoseksualnych. Nie było ataku na religię czy Kościół. Ale kim jest Kinga Dunin, wiadomo, zwłaszcza Franciszkowi Kucharczakowi. Samo jej pojawienie się na łamach TP, jest już poważnym przestępstwem. Chyba mniej jest redaktorowi znana zasada: "Kochaj grzesznika, nienawidź grzechu."

Felietonista GN nie kryje, iż nie znosi ludzi myślących inaczej niż on. Kocha natomiast Kościół zamknięty. A jak go definiuje? Oto fragment felietonu: "Kościół nie jest i nigdy nie był miejscem dla zbłąkanych. Kościół jest dla tych, którzy już znaleźli. Dla pozostałych jest ewangelizacja." Czy to znaczy, że w Kościele nie ma ludzi zabłąkanych? Czy sami apostołowie od razu byli nieskazitelni, poprawni we wszystkim, bez wad i słabości? Kogo ma na myśli Jezus w przypowieści o zagubionej owcy z Ewangelii według św. Mateusza (por. 18, 1-14), jeśli nie członków Kościoła, którzy oddalili się od niego na skutek nieprzykładnego życia wspólnoty wierzących? Red. Kucharczak kontynuuje: "Ludzie mają poznać Chrystusa i tak trafić do Kościoła. Ale jaki sens ma sprowadzanie ich tam, jeśli Chrystusa znać nie chcą?"

Jakie to klarowne i proste! Znaleźć i kropka! Doprowadzić! Nie bawić się w żadne ceregiele: Jasne zasady, jasne wymagania: "Kto święty, niech przystąpi, kto nim nie jest, niech czyni pokutę". Rach, ciach i po wszystkim! A potem - sielanka. Jesteśmy w swoim gronie. Żadnej dyskusji. Okna i drzwi szczelnie pozamykane. Żadnego aggiornamento. Żadnego przeciągu! Żadnych nowinek z zepsutego świata. Gdzieś za głęboką fosą zwiera swoje szeregi "Gazeta Wyborcza" i "Tygodnik Powszechny". A tutaj spokój. Cieplutko, swojsko, wygodnie. Niebiańsko.

Gdyby red. Kucharczak uznał, że mógłby się jeszcze czegoś w życiu nauczyć, np. o tajemnicy wiary, polecam znakomitą książkę, która w zeszłym roku odznaczona została nagrodą Europejskiego Stowarzyszenia Teologii Katolickiej. Bez związku z "Gazetą Wyborczą"...Chodzi o książkę Tomáša Halika "Cierpliwość wobec Boga. Spotkanie wiary z niewiarą", WAM 2011.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Gwałtu, zaryglujcie Kościół
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.