Higiena i Komunia Święta

Higiena i Komunia Święta
Tomasz Ponikło

Nie jeden raz w życiu katolika zdarza się przyjąć Komunię Świętą z rąk kapłana ze zdziwieniem. Zniesmaczeniem. Oburzeniem. Przyczyna emocji jest prozaiczna, wręcz banalna. Zdarza się przecież - proszę wybaczyć, jest to jednak ludzkie - że higiena księżowskich dłoni pozostawia wiele do życzenia.

Niedawno ubodło mnie przyjęcie Najświętszego Ciała Jezusa z rąk kapłana, który jak się zdaje, musiał być nałogowym palaczem. Bliskość palców o skórze na wskroś przesiąkniętej odorem nikotyny wyraźnie nie licowała z sytuacją. Odczuwany przez pewną chwilę w nozdrzach zapach po prostu mnie drażnił. Tego typu sytuację, czy się tego chce czy nie, wzbudzają w człowieku irytację. Emocje podpowiadają bowiem, że przez tak przyziemną sprawę jak czystość kapłańskich dłoni, nie został uszanowany tak wielki Sakrament.

Inną odsłoną tego kłopotu, niejako przeciwną, jest przypadek, który również staje się udziałem wiernych. Bywa bowiem i tak, że dłonie kapłana przesiąknięte są zapachem kosmetyków. Bo ksiądz używa po goleniu wody kolońskiej, której zapach - zwłaszcza na porannej celebracji - może się wciąż utrzymywać na dłoniach. Wówczas wierny ma przykre wrażenie jakby sam komunikant przesiąknięty był perfumami. Albo znacznie prościej: gdy przychodzi zima, skóra na rękach wysycha i pęka, kapłan smaruje więc dłonie specjalnymi kremami - również ich zapach niekiedy może zagościć pod nosem wiernego przyjmującego Komunię, dając nieprzyjemne wrażenie.

DEON.PL POLECA

Nie są w tej materii bez winy również sami wierni. Iluż w ogóle nie pamięta o zachowaniu postu eucharystycznego, trwającego teraz zaledwie godzinę? Efekt jest taki, że kapłan rozdający komunikanty nie raz zmuszony jest zaglądnąć w głąb ust nie do końca czystych, przyjąć na siebie oddech nie do końca świeży…

Oczywiście temat higieny kapłana sprawującego liturgię i Eucharystię jest szerszy. Może więc także dotyczyć niekiedy nieświeżego oddechu, czasem jednak - dodajmy dla lepszego zrozumienia niektórych sytuacji - spowodowanego niestety chorobą, choćby żołądka.

Właśnie zaczyna się jesień, a wraz z nią przy ołtarzu pojawią się przeziębieni księża. I inny prozaiczny problem: jak mają siąkać nos, by nie było to ani jego ciągłe przecieranie dłonią, ani dmuchanie w chusteczkę, którą później wsuwają w rękaw ubrania pod ornatem? Przecież za chwilę tymi samymi palcami chwycą komunikanty, które trafią do ust lub na ręce licznych wiernych.

Jest też wymiar, by tak rzec, ogólny. Pewien biskup wspominał mi poczucie najgłębszego zażenowania, jakie przeżył na początku sprawowania urzędu. Młodzi wikarzy przyszli do niego na rozmowę, sprawiali jednak wrażenie mocno zakłopotanych. Gdy wreszcie przemogli się, z najwyższym skrępowaniem poprosili biskupa, by ten - wobec niepowodzenia kolejnych prób z ich strony - namówił proboszcza do zachowywania higieny osobistej, gdyż zaniedbania kapłana były odstręczające. Spotkanie z proboszczem na jego plebanii było dla biskupa szokiem…

Piszę na ten temat nie po to, by kogokolwiek urazić, broń Boże. Sprawa jest przyziemna, cel tekstu też jest więc przyziemny. Jest to zwyczajna prośba o niekiedy większą uwagę odnośnie higieny - zwłaszcza kapłanów sprawujących Najświętszą Ofiarę, ale również wiernych przystępujących do Stołu Pańskiego.

Bliska jest mi wypowiedź ks. Józefa Tischnera w jego głośnym tekście "Wina spowiednika, czyli »komu grzechy odpuścicie" zamykającym książkę "W krainie schorowanej wyobraźni". Zdając sprawę z rzeczywistości konfesjonału, filozof opisywał także i taką przyziemną kwestię: "Czasem tylko ktoś się wyróżni. Tym, co trwa, jest zapach. Zapach człowieka… Zapach z ust… Tak, to także rzecz ludzka… Muszę poprosić kościelnego, by przykleił jakiś celofan… A może list pasterski o myciu zębów…? Czy jednak wypada tak się odnosić do ludzi? W końcu wszystko jest ludzkie. Czymże w końcu jest zapach wobec Sprawy, która się dzieje!".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Higiena i Komunia Święta
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.