Pokonać lęk przed obcym

Pokonać lęk przed obcym
(fot. fb.com/taize.fr / Vincent Bellec)

Budzą zaufanie. Przyciągają do Boga setki tysięcy młodych ludzi. Wychowali już kilka pokoleń. Wysuwają odważne, ewangeliczne propozycje. W poszukiwaniu pojednania między chrześcijanami z różnych wyznań, dialogu międzyreligijnym i w pomysłach na ewangelizację wyznaczają drogi, którymi idą później papieże.

Jak wiele może zmienić jeden człowiek, który odważa się iść za Bogiem? Przykład życia brata Rogera i założonej przez niego ekumenicznej wspólnoty z Taize pokazuje, że dla takich ludzi nie ma limitów. Człowiek wchodzący we współpracę z Bogiem naprawdę może radykalnie zmieniać świat. Wbrew logice. Wbrew wszystkiemu. Potrzeba tylko wiary, konsekwencji i cierpliwości. 
Bracia z Taize wielokrotnie pokazali, że potrafią wciąż na nowo odczytywać Ewangelię. Pozostają wierni jej przesłaniu, ale równocześnie są bardzo twórczy. Takie połączenie przynosi wspaniałe efekty. 
Już za kilka miesięcy będziemy gospodarzami Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że ta wielka impreza prawdopodobnie nie powstałaby nigdy bez działań podejmowanych przez braci z małej wioski w południowej Francji. To Europejskie Spotkanie Młodych w Rzymie zorganizowane właśnie przez wspólnotę z Taize w latach 80-tych poprzedniego stulecia, wywarło na świętym Janie Pawle II ogromne wrażenie i zainspirowało go do zrobienia podobnego spotkania dla młodych katolików z całego świata.
Inny przykład. Wszyscy pamiętamy wezwanie Franciszka do przyjęcia uchodźców we wszystkich parafiach. Papież upublicznił swój apel na początku września. W Taize bracia rozmawiali o tym z młodymi przyjeżdżającymi na wzgórze już wcześniej. Poświęcili temu tematowi wiele uwagi.
Również dziś bracia starają się działać tak, żeby inspirować do budowaniu pokoju, zaufania i pojednania między ludźmi. Brat Alois przyjechał na spotkanie w Walencji z Syrii, gdzie spędził święta Bożego Narodzenia. O tym, czego tam doświadczył, opowiadał w trakcie wieczornych modlitw.
- Spędziłem Boże Narodzenie w syryjskim mieście Homs. Rozmiar zniszczeń jest niewyobrażalny. Wielka część miasta została zrujnowana. To miasto widmo. Teraz wróciło kilka rodzin i próbują od nowa urządzić się w tych ruinach, bez wody i elektryczności. W centrum Homs, przed zburzoną katedrą greko-katolicką, parafianie świętowali Boże Narodzenie z dziećmi. Młodzi ludzie przygotowali prezenty. Dzieci śpiewały. Rzadko uczestniczyłem w takim święcie Bożego Narodzenia, kiedy ewangeliczne zwiastowanie pokoju było odczuwane tak mocno (…) Zanim pojechałem do Syrii, byłem w Libanie. Liban jest pełen uchodźców: prawie dwa miliony uchodźców na cztery miliony mieszkańców. W Dolinie Bekaa odwiedziliśmy prowizoryczne obozy. Podobnie jak w Syrii byłem pod ogromnym wrażeniem troski, z jaką wszyscy zajmują się dziećmi. W jednym z obozów sami uchodźcy założyli szkoły, także dla najmłodszych dzieci. Kilka razy słyszałem, że uczenie dzieci jest dla nich najważniejsze. Inną ważną sprawą jest dla nich wspólne życie w całej ich różnorodności. Liban kieruje do nas ten przekaz: można żyć razem, wyznając różne religie.
Najbardziej wstrząsające były słowa, którymi przeor wspólnoty podzielił się we środę.
- Chciałbym wam dzisiaj wieczorem przekazać najmocniejsze słowa, jakie usłyszałem w Syrii. To słowa młodej dziewczyny. Powiedziała do mnie: "Proszę powiedzieć w Europie, proszę powiedzieć na spotkaniu w Walencji, że większość ludzi w Syrii żyło od zawsze i chce żyć nadal razem, niezależnie od religijnej różnorodności". I ze smutkiem dodała wniosek: "Nasz głos nie jest jednak słyszany. Hałas broni jest silniejszy".
Również w liście na 2016 rok poświęconym tematyce miłosierdzia brat Alois zwrócił uwagę, że chrześcijanie nie powinni kierować się lękiem, ale otwierać swoje serca i pomagać potrzebującym. Wbrew wszystkim obawom. 
- Trzeba sobie uświadomić, że jeśli napływ uchodźców i imigrantów tworzy trudne problemy, to może być również szansą. Ci, którzy pukają do drzwi krajów bogatszych, skłaniają te kraje, by stawały się bardziej solidarne. Czy dzięki temu w tych krajach nie przybędzie zapału? Gdyby państwa Wspólnoty Europejskiej razem wywiązywały się z odpowiedzialności, jaką nakłada na nie fala emigracyjna, zdołałyby odzyskać dynamizm, który osłabł. Pokonajmy lęk przed obcym, przed różnicami kulturowymi. Ten lęk jest zrozumiały. Ci, którzy wspaniałomyślnie przyjmują emigrantów, są czasem u kresu sił. Ale przecież lęk nie zmniejszy się wtedy, kiedy schowamy się za murami, ale wtedy, kiedy wyjdziemy na spotkanie tym, których jeszcze nie znamy. Zamiast patrzeć na obcego jako na zagrożenie dla naszego poziomu życia lub dla naszej kultury, przyjmijmy się nawzajem jako członkowie tej samej ludzkiej rodziny. 
Bracia z Taize pokazują drogę, która wielu może się nie podobać. Tak samo jak wielu nie podobają się rzeczy, które robi papież Franciszek. Nie można im jednak zarzucić, że są lekkoduchami i mówią o rzeczach, o których nie mają pojęcia. Wspólnota od lat jest obecna w dzielnicach biedy w wielu zakątkach świata. Uchodźcy są przyjmowani i mieszkają w Taize. Bracia jeżdżą do miejsc, z których ludzie uciekają, bo wojna zabrała wszystko, co mieli. Ich założyciel został zamordowany. 
Słowa brata Aloisa i innych braci ze wspólnoty mają pokrycie w konkretcie codziennego życia. Oni nie tylko gadają, ale dają poruszające świadectwo. Widzę w ich działaniu wielki autentyzm. Bracia naprawdę chcą jednoczyć chrześcijan i budować lepszą rzeczywistość opartą na pokoju, wzajemnym szacunku, przebaczeniu i miłości. Jestem przekonany, że w najbliższych latach ich pomysły wciąż będą inspiracją dla wszystkich, którzy nie chcą poddać się lękowi, ale chcą odważnie zmieniać świat. 

Piotr Żyłka - redaktor naczelny DEON.pl, twórca Projektu faceBóg i polskiego profilu papieża Franciszka. Jego projekty można znaleźć na blogu autorskim

Dziennikarz, publicysta, człowiek z Zupy na Plantach. W latach 2015-2020 redaktor naczelny DEON.pl. Autor książek, m.in. bestsellerowego wywiadu z ks. Kaczkowskim "Życie na pełnej petardzie. Wiara, polędwica i miłość", przetłumaczonej na język niemiecki rozmowy z ks. Manfredem Deselaersem "Niemiecki ksiądz u progu Auschwitz" czy "Siostry z Broniszewic. Czuły Kościół odważnych kobiet". Laureat Nagrody "Ślad" im. bp. Jana Chrapka. Prowadzi podcasty "Słuchać, żeby usłyszeć" i "Wiara wątpiących".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Pokonać lęk przed obcym
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.