"Szatański autobus kursuje na Hel". O co chodzi z apelem Frondy?

"Szatański autobus kursuje na Hel". O co chodzi z apelem Frondy?
(fot. PAP/Adam Warżawa // fronda.pl // facebook.com)
Karol Wilczyński / DEON.pl

"Na Helu od lat obecna jest gorsząca propaganda antychrześcijańska, w gruncie rzeczy - wprost satanistyczna" - czytamy w tekście zamieszczonym na portalu Fronda.pl. Problemem jest wprowadzenie do rozkładu jazdy przez PKS Gdynia kursu 666, którego celem jest Hel.

Jak wskazują nam redaktorzy portalu, wystarczy dodać literkę "l" na koniec i wychodzi nam "Hell" (czyli w języku angielskim - "piekło").


Żart samego szatana?

"Niby niewinny żart, ale trudno nie uznać w nim złośliwej inspiracji, nazywając rzeczy po imieniu - diabelskiej" - komentują redaktorzy - "Piekło to realnie istniejące miejsce skrajnej rozpaczy i bólu, do którego trafiają nieszczęsne dusze ludzi odrzucających miłość Boga. Nie może być dla człowieka większej katastrofy. Piekło - to negacja człowieczeństwa. To wieczna śmierć i cierpienie. Śmiać się z tej rzeczywistości można wyłącznie wówczas, gdy po prostu nie rozumie się, w czym rzecz".

Choć w tekście podkreślono, że autobus "nikogo do piekła nie wpędzi", to jednak jako żart wcale nie jest on niewinny. "Jest niewielką kroplą, która w połączeniu z dziesiątkami czy setkami innych obecnych w przestrzeni publicznej elementów satanistycznych (by wymienić jedynie Halloween, czy wskazać na filmy, gry komputerowe, muzykę, odzież z wizerunkami diabłów itp.) sprawia, że grozę śmierci duszy i oddzielenia od miłości Boga traktuje się mniej serio".


Linia, która niszczy chrześcijańską Polskę

Onet.pl powołał się na przedstawicieli PKS Gdynia: "Wszystkie numery linii autobusowych, które organizuje spółka PKS Gdynia, składają się z trzech cyfr, rozpoczynając się od cyfry 6. Trasy w powiecie puckim mają numery od 650 do 669. Jasne było, że któraś z nich musi jechać do Helu. Linia z Dębek do Helu kursuje przez dwa miesiące w roku (w wakacje) i nie jest odbierana przez pasażerów negatywnie" - wyjaśnił Bartosz Milczarczyk ze spółki PKS Gdynia.

Fronda.pl twierdzi jednak, że jest to nie tylko "satanistyczna propaganda", ale że sprawą powinny zająć się organy państwowe, gdyż "linia autobusowa 666 kursująca na Hel, mówiąc krótko i dosadnie, godzi w chrześcijański porządek państwa polskiego i jego fundamenty".

Jak na razie żadne organy państwowe nie odniosły się do tej sprawy.


Komentarz DEON.pl

Trudno nam jest zrozumieć podejście redaktorów Frondy, którzy od lat jednak przyzwyczaili nas do szukania tych momentów, w których "diabeł się nami interesuje". Oprócz informacji politycznych, na portalu znajdziemy głównie ostrzeżenia oraz głosy oburzenia związane z "upadkiem" moralności, Kościoła, wiary itd.

Artykuł o autobusie na Hel, jak zauważył Szymon Hołownia, to "zrobienie z chrześcijaństwa zabobonu w 5 minut". "Najpierw myślałem, że ktoś im zhakował stronę. Ale nie, to tam jest naprawdę. Naprawdę NAPRAWDĘ :)" - napisał na swojej stronie na Facebooku znany publicysta dodając hasztag: #jakzchrześcijaństwazrobićzabobonw5minut.

W komentarzach znajdziemy inne kwiatki: "Ja miałem dwukrotnie nr rejestracyjny z 666... W nazwisku mam słowo hell...I fakt, że urodziłem się w Wadowicach zakrawa na profanację. Będę musiał emigrować" - pisze pan Bartosz Hellstein. Internauci wrzucili też link do strony zielonogórskiej kurii, gdzie wiele numerów księży zaczyna się od... liczby 666.

A tak na poważniej: Kościół rozumie jednak inaczej pojęcie "walki duchowej" - nie chodzi w niej o potępianie wszystkich rzeczy i zachowań kojarzących się z czymś złym, doszukiwania się satanizmu. Walka duchowa to wysiłek o to, by być blisko Jezusa, a zarazem zachowanie zdrowego rozsądku - roztropności, która pozwala nam właściwie ocenić daną rzecz. Jeśli autobus o numerze 666 na Hel miałby niszczyć fundamenty państwa polskiego, to znaczyłoby, że coś z tym państwem jest bardzo nie w porządku.

Władze zakonów ostrzegają przed broszurką Instytutu Piotra Skargi >>

Jeśli szatan może działać w autobusie, to pewnie może działać też we wszystkim innym. Problem zaczyna się wtedy, gdy w tym wszystkim zaczynamy dostrzegać. Gdy zamiast zajmować się szukaniem Jezusa i Jego miłości, skupiamy się na złu i nienawiści.

Poza tym nie sądzę, by autobus numer 666 miał coś z diabłem wspólnego. Warto też przypomnieć, że portal Fronda.pl choć opisuje się jako "portal poświęcony", to nie jest jednak inicjatywą żadnej instytucji Kościoła Katolickiego.

Karol Wilczyński - dziennikarz DEON.pl. Współtworzy islamistablog.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Buttiglione Rocco, kard. Gerhard Ludwig Müller

Czytajmy razem adhortację Amoris Laetitia bez wzajemnych oskarżeń i podejrzeń, ze zmysłem wiary (sensus fidei), w świetle całej tradycji doktryny Kościoła i z gorliwą duszpasterską troską o wszystkich, którzy znajdują się w trudnych sytuacjach małżeńskich...

Skomentuj artykuł

"Szatański autobus kursuje na Hel". O co chodzi z apelem Frondy?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.