Twórzmy ‘kulturę trzeźwości’

Image by Darno Bege - www.pixabay.com

W ostatnim czasie pojawiła się informacja, że Polacy wydali w zeszłym roku na alkohol rekordową kwotę 45 miliardów złotych. Wzrosło też średnie spożycie napojów alkoholowych na statystycznego obywatela. Mamy problem z alkoholizmem i z innymi uzależnieniami. Potrzebujemy kultury trzeźwości, która nie odbiera niczego, a daje wolność i radość życia.

Nałogi to poważny problem osób nimi dotkniętych, ale też ważna kwestia społeczna i religijna. Ulegają im najczęściej ludzie, którzy, najogólniej mówiąc, nie radzą sobie ze swoim życiem. Wszelkiego rodzaju ‘używki’, np. alkohol są tylko przedmiotem, w którym szukamy ukojenia. Nałogi dotykają pojedynczych osób, ale mają też dużo szersze ‘pole rażenia’. Wpływają na relacje w związkach, w rodzinach i całych społecznościach.

Kiedy patrzymy na typowe uzależnienia, mamy na myśli przede wszystkim alkohol, papierosy, narkotyki. Ale dzisiaj rzeczywistość uzależnień czy nałogów dotyczy znacznie szerszych dziedzin życia. Coraz częściej pojawiają się nowe formy, np. uzależnienie od zakupów, hazardu, od pornografii czy od mediów/internetu, a nawet od telefonu komórkowego…

DEON.PL POLECA

Modlitwa do św. Rity w trudnych i beznadziejnych sytuacjach

Skala problemu jest olbrzymia. Wg statystyk w Polsce mamy ok. 700-900 tys. osób, które są nałogowymi alkoholikami. 2,5 miliona ludzi pije alkohol nadmiernie, tzn. prawie codziennie i w ilościach, które szkodzą ich zdrowiu. Wg danych Państwowej Agencji Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym każdy Polak, od niemowląt poczynając, w 2021 r. wypił 9,7 litra 100%-owego alkoholu.

Niedawno opublikowana została informacja, że w ubiegłym roku Polacy wydali na alkohol rekordowe 45 miliardów złotych. Koszty materialne, medyczne i społeczne są jednak z pewnością dużo wyższe niż zysk z jego sprzedaży.

Nie możemy pominąć innych danych. Palaczy mężczyzn mamy 24%, a 18% wśród kobiet. Polaków zażywających jakieś narkotyki między 15-64 rokiem życia jest 5%. Około 400 tys. osób jest uzależnionych od hazardu. Z badań nad pornografią, która uzależnia podobnie, jak substancje psychoaktywne wynika, że połowa nastoletnich chłopców ogląda materiały pornograficzne kilka razy w miesiącu. 15% ogląda je codziennie, a nawet kilka razy na dzień. Można sobie tylko wyobrazić, jaki to ma wpływ na ich sferę psycho-seksualną, a, jak wiemy skądinąd, osoby poniżej 25 roku życia są najbardziej narażone na zgubny wpływ treści pornograficznych.

Poranieni ludzie. Mówienie o nałogach nie jest teoretyczne. Nie analizujemy tylko beznamiętnie statystyk. Mamy przede wszystkim przed oczyma słabego człowieka, który nie panuje nad swoim życiem, mamy do czynienia z jego historią, poranieniem i bezradnością.

Warto zauważyć, że nałogi często mają swój początek w okresie dojrzewania. Wiele złych nawyków bierze się z rówieśniczej presji, chęci popisu, które, jeśli nie zostaną w odpowiedni sposób ukierunkowane, mogą być przyczyną poważniejszych zaburzeń, z nałogami włącznie. Kto nie doświadczył takich ‘prowokacji’ do spróbowania alkoholu, papierosów, narkotyków, czy nie był wystawiony na treści pornograficzne. To nie była tylko sprawa ‘rewolucji obyczajowej’ sprzed 60 lat i środowisk artystycznej bohemy. To jest rzeczywistość także dzisiaj.

Image by Kleiton Santos - www.pixabay.comTak samo, jak uzależniony człowiek, tak i jego otoczenie niesie otwarte czy zabliźnione nieco rany, i jest wobec nich bezradne. To nigdy nie jest tylko uzależniona jednostka, ale są w tym też ‘jego’ (rzadziej ‘jej’) bliscy: rodzina, sąsiedzi, przyjaciele, współbracia.

‘Kultura trzeźwości’. Przedmiot uzależnienia jest wtórny. Możemy sobie zresztą wyobrazić, że będzie ich coraz więcej i rozleją się na jeszcze inne dziedziny życia człowieka. Dlatego trzeba nam tworzyć kulturę trzeźwości.

Nie chodzi o stygmatyzowanie kogokolwiek, o walkę z używkami, choć niektóre są szkodliwsze od innych i działają w sposób bardziej podstępny. Powinniśmy promować trzeźwy styl życia, wolny od nałogów.

Modlitwa do św. Judy Tadeusza w ciężkim strapieniu

Wzywanie do trzeźwości to nie odbieranie innym jakichś ‘praw’. To zachęta do wolności, do kierowania swoim życiem, by było ono zrównoważone i lepsze dla jednostki i dla wszystkich wokoło. Ci, którzy wyrwali się ze szponów nałogu mogą zaświadczyć, jak wiele radości i spełnienia daje uwolnienie się od niego.

Uzależnienia to poważna przeszkoda do dojrzałego i moralnego życia. Wikłają człowieka, a osłabiając jego wolę, zostawiają ślady nie tylko w psychice, ale i na ciele. Sprawiają, że człowiek żyje w zakłamaniu, oszukując siebie i swoich najbliższych, niszcząc to, co najważniejsze i najcenniejsze.

‘Trzeźwość’ nie odnosi się tylko do alkoholu. Dotyczy każdego uzależnienia. Promowanie kultury trzeźwości nie koncentruje się na nałogu jako takim. Pomaga za to spojrzeć z Jezusowym ‘ulitowaniem się’ na biedę człowieka uzależnionego i jego środowiska. Powinniśmy żyć w trzeźwości, propagować kulturę trzeźwości nie przeciwko ludziom, ale dla naszego wspólnego dobra.

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Twórzmy ‘kulturę trzeźwości’
Komentarze (1)
G.
~Gość .
9 października 2022, 21:41
Kultura trzeźwości w Polsce ?! Obawiam się, że nawet święta Rita nie pomoże.