Watykan i Kościół od podszewki

Watykan i Kościół od podszewki
Fot. PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

- Ponieważ ważne jest, aby przedstawiciele mediów rozsądnie informowali o tym, co dzieje się w Watykanie, nad czym się tutaj pracuje i o czym się myśli. Można to zrobić tylko wtedy, gdy zna się to od podszewki – powiedział arcybiskup Wiednia  kard. Christoph Schönborn. I nie były to puste słowa.

Po koniec czerwca zdarzyło się w Watykanie coś dającego do myślenia wszystkim, którzy zainteresowani są relacją Kościół-media. A być może niejeden człowiek mediów parający się tą tematyką, chętnie by w tego rodzaju przedsięwzięciu wziął udział.

Chodzi o wizytę grupy austriackich dziennikarzy. Jak wynika z dostępnych informacji, spiritus movens wydarzenia był arcybiskup Wiednia i odpowiedzialny za media w Konferencji Episkopatu Austrii kard. Christoph Schönborn. Już w zapowiedziach program trzydniowego (od 26 do 29 czerwca br.) pobytu wyglądał więcej niż zachęcająco. Jak informowała austriacka agencja prasowa APA, w planach znalazły się spotkania w kilku dykasteriach, a także rozmowy m.in. na temat zbliżającego się Roku Jubileuszowego 2025 oraz Synodu Biskupów.

Lista rozmówców, którzy w ciągu tych kilkudziesięciu godzin mieli być dostępni dla dziennikarzy z Austrii, naprawdę budziła szacunek. Znaleźli się na niej abp. Rino Fisichella. Proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji, odpowiedzialny za przygotowania do uroczystości w 2025 roku, kard. Mario Grech, sekretarz generalny Synodu Biskupów, prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka, kard. Michael Czerny, kard. Kurt Koch, szef Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan oraz z prefekt Dykasterii ds. Komunikacji Paolo Ruffini. Nie zabrakło też  sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolina. Był też w programie udział w audiencji generalnej papieża Franciszka.

O tym, jak duże znaczenie dla ludzi mediów mogą mieć spotkania z tak wysoko postawionymi ludźmi Kościoła, świadczą dostępne relacje ze spotkania austriackich żurnalistów z kard. Mario Grechem. Sekretarz generalny Synodu Biskupów tłumaczył m.in. sprawy, z których zrozumieniem kłopoty ma wielu obserwatorów i komentatorów trwającego Synodu. Szukając analogii w sferach pozakościelnych, upatrują w nim swego rodzaju namiastki parlamentu. Takie spojrzenie bywa trudne do pogodzenia z zapewnieniami, że Synod służy jedności w Kościele, a nie utrwalaniu podziałów.

„Napięcia lub przeciwstawne poglądy w ramach Synodu Biskupów na rzecz bardziej synodalnego Kościoła muszą być akceptowane jako część procesu i nie powinny wywoływać lęków” – wyjaśniał kard. Grech. Odpowiedział też prosto na medialne zarzuty, że w procesie synodalnym niedostateczne skupiono się na takich tematach jak rola kobiet czy LGBTQ+. „Nie jest to synod o kobietach, ale tematem jest Kościół synodalny, w którym jest więcej komunii, więcej misji i więcej uczestnictwa” – powiedział sekretarz generalny Synodu, dodając jednak, że nacisk na większą rolę kobiet w Kościele stał się „oczywisty” po dotychczasowych konsultacjach.

Trudnych tematów nie unikano też w rozmowie dziennikarzy z Austrii z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolinem. Pojawiła się budząca kontrowersje, a niejednokrotnie niezrozumienie, kwestia tymczasowego porozumienia Stolicy Apostolskiej z Chinami. Watykański odpowiednik ministra spraw zagranicznych postawił sprawę jasno, stwierdzając, że w swojej polityce wobec Chin Watykan nie chce zostać zepchnięty na boczny tor przez utrzymujące się trudności. Przyznał, że „Dialog z Chinami jest kontynuowany, ale wymaga dużo cierpliwości – po obu stronach”. Powiedział też, że życzeniem Papieża jest, aby w dialogu z Pekinem móc sprostać różnym wyzwaniom związanym z obecnością Kościoła katolickiego w Chinach. Dodał, że ważne jest, aby te kwestie rozwiązywać wspólnie, a temu służą regularne spotkania delegacji obu stron.

Na uwagę zasługuje również wywiad, jakiego w trakcie wizyty w Watykanie austriackich dziennikarzy kard. Schönborn udzielił watykańskim mediom. Mówił w nim m.in. o tym, jakie powinny być media kościelne (choć w przygotowanym przez niego „wyjeździe studyjnym” do Stolicy Apostolskiej uczestniczyli pracownicy mediów różnej proweniencji). Powiedział, że „dziennikarstwo kościelne” powinno być przede wszystkim dobre, w sensie profesjonalnej roboty. Stwierdził też, że wiarygodność mediów kościelnych opiera się na uczciwym przekazie. Jednak jego istotą nie powinna być „sprawozdawczość”.

Arcybiskup Wiednia powiedział wprost, że ludzie mediów kościelnych zdecydowanie mają za zadanie krytyczne spojrzenie na własną instytucję. Doprecyzował jednak, że nie może to być działanie polegające na szukaniu sensacji czy inspirowane złośliwością. I powiedział coś niezwykle istotnego i co – chyba – niewielu ludziom przechodzi dziś do głowy. Otóż zdaniem kard.  Schönborna pod względem dobrego, uczciwego dziennikarstwa, Kościół powinien być... wzorem do naśladowania.

Metropolita Wiednia powiedział w cytowanym wywiadzie jeszcze coś, co w polskich warunkach wcale nie wydaje się oczywiste. „Media kościelne nie są gazetami partyjnymi” – oświadczył kategorycznie, nie rozwijając tej kwestii.

Inicjatywa kard. Schönborna to jeden z przykładów, że w Kościele powszechnym rośnie świadomość znaczenia mediów i kontaktów z ludźmi, którzy je tworzą. Niedawno polscy biskupi dotychczasową Radę ds. Środków Społecznego Przekazu zastąpili Radą ds. Mediów i Komunikacji Społecznej. Na jej czele stoi obecnie bp Rafał Markowski. Powołali na jej potrzeby dwudziestu pięciu konsultorów, głównie osoby związane z mediami kościelnymi i katolickimi. Czy jest to sygnał, że również w Polsce Kościół będzie większą uwagę przykładał nie tylko do mediów, którymi dysponuje, ale również do relacji z innymi środkami komunikacji, kształtującymi dzisiaj zarówno opinie, jak i obraz świata w umysłach milionów ludzi? Czy będzie w stanie podjąć podobną inicjatywę, jak to zrobił arcybiskup Wiednia i na podobnym poziomie ją zrealizować? Z pewnością wysoko postawionemu kardynałowi było stosunkowo łatwo takie przedsięwzięcie zorganizować i zmobilizować tak licznych watykańskich hierarchów do poświęcenia czasu dziennikarzom. Być może przetarł ścieżki innym hierarchom odpowiedzialnym w swoich episkopatach za media i również polskim dziennikarzom uda się poznać Watykan i Kościół od podszewki?

Dziennikarz, publicysta, twórca portalu wiara.pl; pracował m.in. w "Gościu Niedzielnym", radiu eM, KAI

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Papież Franciszek

Rozeznawać, by żyć w pełni

Życie jest utkane z różnych decyzji. Wybory nas konstytuują, pomagają nam stać się sobą: ludźmi spełnionymi i świadomymi tego, kim jesteśmy, kim chcielibyśmy być. Mają istotne znaczenie także w naszej...

Skomentuj artykuł

Watykan i Kościół od podszewki
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.