"Kościół udzielał pomocy nieprzerwanie przez dwa tysiące lat"
Aby Kościół mógł prowadzić działalność charytatywną, potrzebuje środków finansowych. Jednak podejście teologiczne, a także ekonomiczne do tej prostej zasady wcale nie jest takie proste.
Przekonali się o tym eksperci gospodarczy i katoliccy politycy z różnych krajów świata uczestniczący w zorganizowanej w Watykanie w dniach 26-28 czerwca konferencji "Impact Investing“ . Spotkanie przygotowała Papieska Rada "Iustitia et Pax“ wspólnie z amerykańską Caritas - Catholic Relief Service (CRS).
"Jak wiadomo, na początku pontyfikatu papież Franciszek powiedział, że życzyłby sobie `Kościoła ubogiego`, ale nie oznacza to, że Kościół nie powinien niczego posiadać, bo przecież musi wspierać ludzi również finansowo" - powiedziała w rozmowie z Radiem Watykańskim Carolyn Woo. Przewodnicząca CRS wyjaśniła, że w Impact Investing chodzi z jednej strony o zysk z majątku, a z drugiej - o realizowanie określonych celów ekologicznych i socjalnych. "I tu wchodzi do gry papież Franciszek“ - stwierdziła Carolyn Woo.
"Impact Investing wnosi nowy rozdział pozwalający rozwiązać wielkie problemy. Dotychczas byliśmy zależni od ofiar oraz filantropów, dziś już jednak wiemy, że to nie wystarczy, aby rozwiązać problemy ludzi“ - mówiła szefowa Caritas USA. Dlatego - dodała - Impact Investing zapowiada nieco inny rodzaj lokaty kapitału. Teraz będą liczyły nie tylko roczne dywidendy, i to jest dobre - uważa Woo i zwróciła uwagę, że kiedy spojrzymy na wielkie problemy świata współczesnego, dostrzeżemy przede wszystkim problem nierówności: ludzie uciekają z powodu wojen, na skutek zmiany klimatu - i na to wszystko można reagować tylko takimi rozwiązaniami, które utrzymają się przez dłuższy czas.
"Kościół udzielał pomocy socjalnej nieprzerwanie przez dwa tysiące lat" - powiedziała Woo zwracając uwagę, że pomoc Kościoła była szczególnie wysoka i odczuwalna przez społeczeństwa na przestrzeni ostatnich 150 lat, zwłaszcza na rzecz ludzi ubogich poza Europą. Nie możemy więc zapominać, że Kościół pomaga od dawna i w różnych kręgach społecznych.
"Teraz natomiast chodzi o to, aby wszelkimi środkami `leczyć` aktualne problemy" - powiedziała Woo dodając, że "gospodarka jest po to, aby pomagać wszystkim ludziom, a do nich należą także biedni i wykluczeni“.
Skomentuj artykuł