Ksiądz z TikToka w mocnych słowach o wróżeniu z kart. Jego odpowiedź nie spodobała się internautom

fot. ks. Sebastian Picur / TikTok
Ks. Sebastian Picur / TikTok

Ks. Sebastian Picur na TikToku odpowiedział na pytanie jednego z użytkowników. Dotyczyło tarota i wróżenia z kart. Internauci zareagowali.

Ks. Sebastian Picur prowadzi na TikToku kanał, który cieszy się dużą popularnością. Zamieszcza na nim krótkie filmy, w których komentuje bieżące wydarzenia i odpowiada na pytania użytkowników. Duchowny niedawno otrzymał od jednego z nich pytanie dotyczące tarota i wróżenia z kart.

Czy wróżenie z kart to grzech? Ksiądz odpowiada

"Czy tarot (wróżenie z kart) to grzech?" - zapytał jeden z użytkowników platformy TikTok. Ksiądz Sebastian Picur w telegraficznym skrócie przedstawił stanowisko Kościoła dotyczące wróżenia.

"Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną" - napisał duchowny, po czym przypomniał zdanie z Katechizmu Kościoła Katolickiego: "Osoba, która korzysta z takich praktyk, odwraca się od Boga i kieruje się w stronę sił przeciwnych (demonicznych)".

DEON.PL POLECA

Odpowiedź ks. Sebastiana Picura tym razem nie spodobała się internautom, którzy w komentarzach dali do zrozumienia, że nie zgadzają się ze stanowiskiem Kościoła.

Wróżbiarstwo i korzystanie z horoskopów są jednymi z największych grzechów przeciwko Bogu. Tak naucza Kościół katolicki i wielokrotnie przypominał o tym papież Franciszek.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Ksiądz z TikToka w mocnych słowach o wróżeniu z kart. Jego odpowiedź nie spodobała się internautom
Komentarze (4)
MK
Mariusz Kurzawa
5 kwietnia 2023, 13:33
Super. Sama prawda
AX
~Aśka Xxxx
5 kwietnia 2023, 08:56
Był taki eksperyment.Psycholog napisał wróżbę, tą samą dla wszystkich w grupie... okazało się że większość uważała ją za trafną, adresowaną do nich.Wystarczy użyć uniwersalnych słów i mamy "super"przepowiednie. Dla mnie, czasami gdy coś przeczytam to rodzaj zabawy, GDYBY BYŁO INACZEJ TO WRÓŻBICI by sobie przepowiedzieli numery TOTKA:).Gdy Bóg dał ludziom WOLNĄ WOLĘ to tak naprawdę światem rządzi przypadek.To my decydujemy co i kiedy zrobimy.Modlitwa w jakiejś intencji to prośba to Boga o interwencję.Więc trochę dziwne spowiadać się z czegoś co się czyta , ale i tak w to NIE WIERZY.Przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie tego traktował na poważnie.
RB
Rafal Buliński
5 kwietnia 2023, 06:56
Wydaje mi się, że to nie kwestia, samych kart, ale intencji. Czlowiek, z racji swojego małego uduchowienia, zawsze tworzył i czcił przedmioty, które potrzebował do kontaktu z Bogiem, albo duchowymi istotami ( nie zawsze tymi od Boga). Religijne zwyczaje, karty tarota, lub inne przedmioty, potrzebne są człowiekowi z różnych powodów, ale celem jest kontakt. W końcu, można być religijne przykładnym człowiekiem, ale duchowo zamknietym. To Jezus krytykował, bo wiedział ze przedmioty, tradycje, gesty czy kulty religijne lub inne zwyczaje, powinny służyć człowiekowi do kontaktu z Ojcem, a nie żeby Czlowiek służył im, lub traktował jako wymówkę. Wtedy, moim zdaniem, łamie się przykazanie służenia tylko Bogu. Tak naprawdę, Jezus, nawoływał do osobistej, duchowej relacji z Ojcem. Ojcze nasz.. to kwintensecja, osobistego zaangażowania w kontak, z wiarą ze Bóg slucha, kocha i odpowiada, mimo braku przedmiotów religijnych, ofiar materialnych, przedmiotów zastępczych.
MK
~Mirosława Kileet
4 kwietnia 2023, 20:14
Przynajmniej jest właściwa gradacja. Nie seks przedmałżeński jest najgorszym z możliwych grzechów.