Leon XIV i Buzz Aldrin modlili się przez telefon Psalmem 8. „O Panie, nasz Boże, jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi!”
W niedzielę wieczorem Leon XIV odbył rozmowę telefoniczną z astronautą Buzzem Aldrinem, drugim człowiekiem na Księżycu. Rozmowa, która dotyczyła stworzenia, zamieniła się w modlitwę.
W pewnym momencie rozmowa telefoniczna z Buzzem Aldrinem zamieniła się w modlitwę słowami Psalmu 8., który opowiada Panu o wielkości Jego dzieł: nieba, księżyca, gwiazd i wreszcie człowieka. Tak małego i tak wielkiego. Maleńkiej kropki, nawet niewidocznej z Księżyca. A jednak „obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich; złożyłeś wszystko pod jego stopy”.
PSALM 8
Pochwała wielkości Stwórcy i godności człowieka
1 Kierownikowi chóru. Na wzór z Gat. Dawidowy.
2 O Panie, nasz Boże,
jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi!
Tyś swój majestat wyniósł nad niebiosa.
3 Sprawiłeś, że [nawet] usta dzieci i niemowląt oddają Ci chwałę,
na przekór Twym przeciwnikom,
aby poskromić nieprzyjaciela i wroga.
4 Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło Twych palców,
księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził:
5 czym jest człowiek, że o nim pamiętasz,
i czym - syn człowieczy, że się nim zajmujesz?
6 Uczyniłeś go niewiele mniejszym od istot niebieskich,
chwałą i czcią go uwieńczyłeś.
7 Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich;
złożyłeś wszystko pod jego stopy:
8 owce i bydło wszelakie,
a nadto i polne stada,
9 ptactwo powietrzne oraz ryby morskie,
wszystko, co szlaki mórz przemierza.
10 O Panie, nasz Panie,
jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi!
Komentarz:
Wystarczy kilka słów i kilka obrazów, by postawić każdego z nas wobec własnej odpowiedzialności. Za to, co zostało powiedziane i za to, co przemilczane, za to, co zostało zrobione i za to, co zaniechane. I by zrozumieć, że potrzeba naprawdę niewiele, by się zatrzymać i zacząć od nowa. I zrozumieć, że nikt nie może uważać, iż prawda, w którą wierzy, albo cierpienie, którego doświadcza, są tak absolutne, by usprawiedliwiać niszczenie niewinnych ludzkich istnień. Naruszenie godności człowieka jest w ostatecznym rozrachunku obrazą Boga, na którego obraz został on stworzony. Zaprzeczeniem historii, z której każdy z nas się wywodzi. Zniszczeniem cudu stworzenia, które jest naszym wspólnym domem.
W filmie „Grawitacja” nagrodzonym Oscarem w 2013 r., dwaj astronauci z podziwem patrzą z kosmosu na Ziemię, a jeden pyta drugiego: „Gdzie rozbiłeś swój namiot?”. Jest to wymowne wyrażenie, biorąc pod uwagę, że w Prologu Ewangelii św. Jana zostało dosłownie napisane, że Słowo Boże „rozbiło swój namiot wśród nas”. Ta nasza mała, rozdarta przez wojny planeta jest tak bogata w obietnicę – już wpisaną w akt stworzenia – że sam Bóg postanowił ją zamieszkać i w ten sposób odkupić. Dlatego właśnie wojny, które ją pustoszą, ostatecznie nie zwyciężą.
vaticannews.va/pl/dm


Skomentuj artykuł