Łódź: 70 tys. zł za strusie pisanki
Pisanka wykonana przez Małgorzatę Musierowicz poszła za 5300 złotych. O 200 złotych mniej wylicytowany został obraz Kariny Sławińskiej - "Maki". Wszystkie eksponaty sprzedane w ramach akcji "Malowane Nadzieją" przyniosły w sumie 70 tysięcy zł.
Dzięki hojności uczestników aukcji 15-letnia Gaja - dziewczyna, która urodziła się bez dwóch rąk i z jedną nogą, będzie miała nową protezę, która pozwoli jej na większą samodzielność. Dofinansowane zostaną także wyjazdy wakacyjne dla niepełnosprawnych dzieci i młodzieży.
"Super. Nie spodziewałem się, że uda się tyle zebrać. Dzięki temu uda się zarówno pomóc Gai, jak i dofinansować wyjazdy wakacyjne dla niepełnosprawnych" - komentował na gorąco w hotelu andel's organizator akcji ks. Piotr Kosmala, diecezjalny duszpasterz niepełnosprawnych. Jego zdaniem 70 tysięcy to naprawdę dużo, gdyż w ubiegłym roku udało się zebrać 53 tysiące. "Jak na sytuację kryzysową, to wynik jest doskonały" - podsumował ks. Kosmala.
Najwyższą cenę osiągnęła pisanka przygotowana w tym roku po raz pierwszy przez Małgorzatę Musierowicz. Dzieło znanej pisarki i ilustratorki sprzedano za 5.300 zł.
Wyjątkowa była licytacja obrazu Kariny Sławińskiej "Maki". Jej temperaturę podgrzał jeden z chętnych, który licytował przez telefon. Jednak na poziomie 5 tysięcy zł zrezygnował i został przebity przez jedną z osób obecnych na sali. Ostatecznie "Maki" zostały sprzedane za 5.100 zł.
Aukcja "Malowanie Nadzieją" została zorganizowana po raz 12. przez Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Archidiecezji Łódzkiej.
Skomentuj artykuł