L'Osservatore Romano o papieskiej pielgrzymce
„Optymizm Benedykta XVI” – tak pierwszy dzień rozpoczętej podróży apostolskiej do Portugalii podsumowuje redaktor naczelny L’Osservatore Romano. „Zło nigdy nie będzie miało ostatniego słowa w historii, pomimo trudności i cierpienia, pomimo niesprawiedliwości, a nawet samej śmierci. Lecąc do Portugalii, w czasie tradycyjnej konferencji prasowej, Papież pokazał, w jakim kluczu należy odczytywać tę podróż do Fatimy” – czytamy w artykule redakcyjnym do środowego wydania watykańskiego dziennika.
Papieską podróż należy postrzegać w perspektywie optymizmu – pisze Giovanni Maria Vian. Ten bowiem towarzyszy Josephowi Ratzingerowi od zawsze, choć nigdy nie należał on do jego medialnego wizerunku. Benedykt XVI patrzy na dzieje jako chrześcijanin, zauważa Vian. Jest to spojrzenie pozytywne i spokojne, które nie ignoruje jednak dziejowych dramatów i tragedii, otchłani zła, jakie wyrosły w minionym stuleciu, ograniczeń i winy człowieka, w tym grzechu samych chrześcijan, przypominającego o potrzebie nieustannej odnowy Kościoła. Optymizm Papieża jest więc realistyczny – pisze Vian. – Wie, że zło nigdy nie przestanie nas atakować. Lecz wie również, że w świecie są obecne siły dobra i że Bóg jest silniejszy od złego. Takie jest przesłanie z Fatimy, które kard. Ratzinger, na polecenie Jana Pawła II, zinterpretował w duchu głębokiej tradycji chrześcijańskiej – czytamy w L’Osservatore.
Skomentuj artykuł