Marcin Meller zwrócił się do zakonnicy per "pani". Reakcja siostry była bezcenna
Dziennikarz został zapytany o drogę. Odpowiedział, ale jego słowa wywołały szybką reakcję siostry zakonnej.
Meller pomógł zgubionej w mieście zakonnicy odnaleźć drogę. Przejęzyczył się jednak i zamiast "siostro" użył sformułowania "pójdzie pani". Dziennikarz szybko zorientował się, że popełnił faux pas i przeprosił, zakonnica odpowiedziała jednak:
"Ależ nie ma za co chłopcze! Bóg zapłać"
"Chłopcze, he he. W poniedziałek kończę 49 lat. Warto było wyjechać z tą «panią»!" - podsumował dziennikarz w swoim wpisie na facebooku.
Niestety, siostry zakonne często kojarzone są ze smutnymi kobietami pogrążonymi w modlitwie, które nie mają dobrego kontaktu ze światem. Ta dziewczyna tłumaczy, dlaczego wybrała właśnie taką, a nie inną drogę.
Albo ta zakonnica, która w drogę do Santiago de Compostela postanowiła wybrać się na rowerze. Więcej, robi to z zawrotną prędkością!
Skomentuj artykuł