Marsz w obronie mediów i telewizji Trwam

Marsz w obronie mediów i telewizji Trwam
(fot. flickr.com/ by olo81)
KAI/ ad

Mszą św. sprawowaną w Bazylice jasnogórskiej w intencji wolnych mediów rozpoczął się Marsz w obronie wolnych mediów i telewizji Trwam, który przeszedł w piątek ulicami centrum Częstochowy. Liturgii przewodniczył o. Nikodem Kilnar, paulin.

Na koniec Mszy św. do uczestników Marszu zwrócił się ks. inf. Ireneusz Skubiś , który podkreślił, że "Polska potrzebuje silnych katolickich mediów". - Zamykanie ust mediom katolickim jest naruszenie praw wolności - mówił redaktor naczelny "Niedzieli".

Po Mszy św. na Jasnej Górze ponad tysiąc uczestników Marszu
przeszło Aleją Sienkiewicza, III Aleją NMP pod Pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego na Placu Biegańskiego. Wśród uczestników Marszu byli m. in. posłowie PiS: Szymon Giżyński i Jadwiga Wiśniewska. - Dzisiaj zarzyna się polską historię oraz katolickie media- wołała posłanka PiS.

Do uczestników Marszu swoje słowa za pośrednictwem Katolickiego Radia Fiat w rozmowie z ks. Piotrem Zaborskim skierował abp Wacław Depo metropolita częstochowski. Podkreślił znaczenie wolności w życiu człowieka - Wolność zawsze musi być postrzegana jako dar. To nie jest coś nabytego, coś co utrwalamy raz na zawsze i dlatego musi być związana z rozumnością, a rozumność wiąże się z prawdą. Nie można odłączyć wolności od prawdy. Wolność musi być podporządkowana prawdzie, czyli rozeznaniu rzeczywistości.- mówił abp Depo.

DEON.PL POLECA

Na pytanie komu przeszkadza obecność TV TRWAM, pośród wielu innych kanałów, na multipleksie abp Depo podkreślił, ze "przeszkadza tym, którzy chcą niedojrzałości naszego narodu, poczynając od dzieci czy młodzieży, kiedy skalpuje się - użyję tego ostrego słowa skalpuje się - programy szkolne, które mają przekazywać prawdę, a nie tylko jakieś informacje i to wybiórcze; kiedy odrzuca się całe bogactwo literatury i piękno języka polskiego; kiedy wyrzuca się niewygodne czy przemilczane już w dawnym systemie totalitarnym prawdy historii i w ogóle ruguje się lekcje historii."

Metropolita częstochowski przywołał słowa bł. Jana Pawła II, który "ostrzegał przed "milczącą apostazją", która zagraża nie tylko religii w Europie, ale rozmywa jej podstawy kulturowe."- My dzisiaj mamy, dzięki Bogu, do czynienia ze swoistym rodzajem obudzonego sumienia, bo właśnie tym jest wyjście na ulice, by zaprotestować " przeciw" czy "za" czymś- zauważył abp Depo.

"Trwajmy mocno w jedności, bo jedność jest siłą, która wcześniej czy później zaowocuje zmianą decyzji politycznej względem TV Trwam" - apelował metropolita częstochowski.

Organizatorami Marszu byli: Komitet organizacyjny Wolni Ludzie Ziemi Częstochowskiej, Jasnogórska Fundacja Pro Patria, Klub Gazety Polskiej w Częstochowie. Wśród organizatorów jest również częstochowski PiS.

Część uczestniczących w Marszu udała się również wesprzeć działaczy opozycji demokratycznej z okresu PRL, którzy od 23 kwietnia rozpoczęli solidarnościowy protest głodowy w obronie historii w polskiej szkole.

Wśród głodujących są Zdzisław Bojarski - w 1980 r. przywódca pierwszego strajku w regionie (w częstochowskim MPK), współzałożyciel i przewodniczący Regionalnego Komitetu Założycielskiego "Solidarności", członkowie częstochowskiego Stowarzyszenia Więzionych, Internowanych i Represjonowanych "WIR": Ewa Kiślak i Witold Korona oraz Anna Rakocz - koordynatorka protestu w Częstochowie, przewodnicząca Stowarzyszenia WIR.

Protest odbywa się w siedzibie Regionu Częstochowskiego NSZZ "Solidarność" przy ul. Łódzkiej 8/12.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Marsz w obronie mediów i telewizji Trwam
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.