Merkel zachęca do pielęgnowania zwyczajów chrześcijańskich
Kanclerz Niemiec Angela Merkel zachęciła swoich rodaków do pielęgnowania zwyczajów chrześcijańskich. - Jesteśmy partią, która już w swojej nazwie jest chrześcijańska - przypomniała Merkel w Wittemburgu.
- Ile chrześcijańskich kolęd i pastorałek jeszcze znamy? Ile z nich przekazujemy swoim dzieciom i wnukom? - pytała Merkel i zauważyła gorzko, że nie pielęgnując chrześcijańskich tradycji "zagubimy część swoich stron rodzinnych". Bardzo emocjonalne słowa kanclerz Merkel spotkały się z owacyjnym przyjęciem zebranych, co zarejestrowała na swojej stronie internetowej niemiecki dziennik "Die Welt".
Na nadzwyczajnym zjeździe w Wittenburgu, CDU Meklemburgii-Pomorza Przedniego zajęła się złymi wynikami wrześniowych wyborów do Landtagu - parlamentu krajowego, co doprowadziło do utworzenia koalicji rządowej SPD-CDU. "Die Welt" przypomniał o dotkliwej porażce CDU i wysokiej pozycji antyislamskiej partii AfD, która uzyskała 21,8 proc. głosów, stając się drugą najważniejszą po SPD siłą polityczną w tym kraju związkowym.
Przy okazji wystąpienia szefowej niemieckiego rządu portal internetowy kath.net przypomniał, że już w ubiegłym roku kanclerz Merkel przedstawiła równie surowy obraz chrześcijańskich Niemiec: "Muszę powiedzieć z całą powagą: utraciliśmy wszelkie szanse i wszelką wolność dawania świadectwa swojej religii w sposób, w jaki ją praktykujemy i jak wierzymy. I mówiąc te słowa nie chcę nikomu zarzucać, że przyznaje się do swojej wiary islamskiej, lecz to my miejmy odwagę mówić, że jesteśmy chrześcijanami; miejmy odwagę powiedzieć, że jesteśmy otwarci na dialog. Ale my też miejmy zwyczaj pójścia na nabożeństwo, bądźmy czasem wierni Biblii".
Skomentuj artykuł