Motocyklowa ewangelizacja w Licheniu
Ponad 4 tysiące jednośladów zjechało w sobotę do Lichenia. Wszystko w związku z III Ogólnopolskim Otwarciem Sezonu Motocykli i Pojazdów Zabytkowych.
Już od godzin rannych na ulicach Lichenia można było zauważyć zwiększoną liczbę motocykli. Było ich wiele i były bardzo różne - duże i małe, szybkie i jeszcze szybsze, nowe i stare, polskie i zagraniczne. Ale ich właścicieli łączy jedna wspólna cecha - miłość do jednośladów. Dlatego od trzech lat przyjeżdżają do Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej, aby w tym szczególnym miejscu prosić Boga i Matkę Bożą Licheńską o pewną rękę, czujne oko i refleks podczas poruszania się na polskich (i nie tylko) drogach.
Zwykło się mawiać, że motocykle to męski sport. Licheński zlot tej tezie przeczy, gdyż w spotkaniu uczestniczyło wiele pań. Była wśród nich pani Dorota Adamska z pobliskiego Ślesina. Jej zdaniem coraz więcej kobiet jeździ na motocyklach. Ona co prawda nie ma prawa jazdy, ale zawsze towarzyszy swojemu mężowi, także dziś, w Licheniu.
Tradycyjnie motocykliści gromadzili się na parkingu przy ul. Toruńskiej nieopodal bazyliki (tzw. lotnisko). Tuż przed godz. 12:00 motocykliści udali się do licheńskiej bazyliki, gdzie uczestniczyli w południowej Mszy św. przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Licheńskiej. Najświętszej Eucharystii przewodniczył ks. Sławomir Homoncik, wicekustosz, który w homilii nawiązał do dzisiejszego zlotu jako do swoistego świadectwa wiary motocyklistów.
Po Mszy św. czterej księża marianie udali się na parking, gdzie znajdowały się wszystkie maszyny. Przynieśli ze sobą wodę święconą. Po krótkiej modlitwie, którą poprowadził ks. Homoncik, duchowni, siedząc na motocyklach, przejechali kilkukrotnie po plac, błogosławiąc i kropiąc wodą święconą wszystkie znajdujące się tam pojazdy.
Na zakończenie zlotu ulicami Lichenia i okolicznych miejscowości przejechała parada wszystkich pojazdów, które dziś zjechały do licheńskiego Sanktuarium, aby z Bożą pomocą, szczęśliwie i bez uszczerbku na zdrowiu przejść przez cały rozpoczęty dziś sezon motocyklowy. Wszyscy motocykliści zgodnie życzyli sobie tylu powrotów, co wyjazdów z domu.
Pan Marian Sulerz, dyrektor techniczny klubu motocyklowego Night Riders z Łodzi, nie krył zadowolenia z przebiegu tegorocznego zlotu. Jak powiedział, bardzo ważnym czynnikiem warunkującym powodzenie każdego zlotu motocyklowego, jest pogoda, a ta w tym roku dopisała. Od samego rana w Licheniu królowało słońce. W jego odczuciu "motocyklowa ewangelizacja" w Licheniu wypadała świetnie:
"Okazuje się, że z roku na rok motocykli jest coraz więcej. Ludzie zaczynają się przyzwyczajać i myślę, że będzie to impreza, która na stałe zostanie wpisana w "repertuar" wydarzeń licheńskich" - powiedział.
W zlocie wzięły także udział zabytkowe samochody, które można było podziwiać na wewnętrznym parkingu tuż przy bazylice. Były wśród nich m.in. Polonez, Fiaty 126p, Mercedesy czy Cadillac.
III Ogólnopolskie Otwarcie Sezonu Motocykli i Pojazdów Zabytkowych zorganizował klub motocyklowy Knight Riders z Łodzi. W zlocie uczestniczyli motocykliści zrzeszeni w klubach, ale także indywidualni jeźdźcy z całego kraju.
Skomentuj artykuł