Msze w Roblox. Wirtualna "diecezja" wydała sprostowanie: "Nie jesteśmy profanatorami"
Msze na Roblox zelektryzowały ostatnio internet, a o „niezwykłym zjawisku” piszą media od prawej do lewej. Zdania księży na temat takich mszy są podzielone, a zdania wiernych – chyba jeszcze bardziej. Kim są dzieciaki odprawiające msze w grze komputerowej? Jak się okazuje, przede wszystkim nie są… dzieciakami, a dzięki działaniu grupy dwie osoby wstąpiły do realnego seminarium.
Kto naprawdę odprawia msze na Roblox?
O mszach w Roblox pisaliśmy już na łamach Deon.pl. Przełomem w działaniu robloxowych ewangelizatorów był pewien styczniowy dzień, w którym z tiktokowego virala świat dowiedział się o budowanych w grze kościołach, wiernie oddających wystrój prawdziwych katolickich świątyń, oraz cienkim głosikiem odśpiewujących formularz mszalny dzieciach. I właśnie wtedy mała grupa zaangażowanych katolików, działająca jak dotąd bez rozgłosu, stała się szalenie popularna mniej więcej wszędzie, a na pewno na diskordzie. Trochę zamieszania w sprawę wprowadzał fakt, że internetowych archidiecezji na pierwszy rzut oka było kilka, a niektóre znikały i zmieniały nazwy w tempie mocno tiktokowym, czyli z chwili na chwilę.
Wirtualna „Archidiecezja Gnieźnieńska”, czyli o co tu chodzi
Jak się jednak okazuje, rzeczywistość jest bardziej skomplikowana, a najwięcej informacji na temat „Archidiecezji Gnieźnieńskiej” dostarcza wydane przez nią sprostowanie, którego jakość ucina w zarodku spekulacje o świetnie się bawiących w mszę jedenastolatkach.
Wydane 14 stycznia 2023 roku „Sprostowania Archidiecezji Gnieźnieńskiej dotyczące artykułów w mediach oraz historia naszego zaangażowania w polski Kościół na platformie Roblox” mają osiem stron, a najważniejszą rzeczą, której się z tekstu dowiadujemy, jest prosto ujęty w nim fakt: „ludzie mylą nas z niewłaściwymi osobami”.
Msze w Roblox. To nie „dzieci, które nie chodzą na religię”
„Naszym wieńcem laurowym mogą być dwie osoby, które rozpoczęły naukę w prawdziwych seminariach duchownych, są one odpowiednio na III i I roku nauki” – czytamy w oświadczeniu. Co więcej, jego twórcy odnoszą się do publikacji Gazety Wyborczej, zatytułowanej „Nie chodzą na religię, ale budują sobie kościół. W grze komputerowej”.
„Mamy 200-procentową pewność, że każdy, kto jest u nas duchownym, chodzi na religię, a także regularnie uczęszcza do kościoła” – piszą twórcy wirtualnej polskiej „diecezji”.
Skąd się wzięli katolicy i kościoły na Roblox?
Jak czytamy w oświadczeniu „Archidiecezji Gnieźnieńskiej”, Polacy zaczęli dołączać do kościelno-katolickich grup na Roblox w 2014 roku. Od trzech lat działała już wtedy pewna struktura, mająca na górze robloxową Kurię Rzymską, a niżej – kilka diecezji tworzonych przez wierzących graczy z różnych krajów. Jak informują twórcy sprostowania – w hierarchii znalazł się nawet papież, a w 2022 roku wirtualne diecezje zorganizowały… synod o nowej ewangelizacji.
„Nie mamy ani ziarna wątpliwości, że ta grupa znacząco przyczyniła się do wzrostu pobożności jej członków” – piszą autorzy oświadczenia.
Polski "Kościół" na Roblox jest już od ośmiu lat
„Nasze założenia i cele są proste – wszystko robione jest przez nas na poważnie, z pełnym szacunkiem do liturgii opierając się na podstawowych przepisach, na przykład OWMR (Ogólnego Wprowadzenia do Mszału Rzymskiego”, KPK (Kodeksu Prawa Kanonicznego), a także Ceremoniału Liturgicznej Posługi Biskupów”. (…). Twórcy „Archidiecezji Gnieźnieńskiej” podkreślają, że msze nie mają wartości ani modlitewnej, ani sakramentalnej, co więcej – że istnieje dwumiesięczne wirtualne „seminarium”, w którym gracze chcący zostać robloksowymi kapłanami przygotowują się liturgicznie, muzycznie i teologicznie.
„Nie jesteśmy dziećmi, które robią to dla zabawy”
I tu pojawia się największy kłopot, z którym aktualnie mierzą się robloksowi gracze w Kościół: niespodziewana popularność viralowego filmiku na TikToku nie jest wcale ich własną grą, ale rozgrywką prowadzoną przez innych graczy. Z oświadczenia wynika, że z pracy istniejącej spokojnie od lat wirtualnej „Archidiecezji Gnieźnieńskiej” skorzystała inna wirtualna „archidiecezja”. „Dopuściła się haniebnej kradzieży dwóch naszych map – Bazyliki Prymasowskiej w Gnieźnie, która została wiernie odwzorowana, a także Kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze” – czytamy w sprostowaniu.
„Stosunki z tą grupą są ekstremalnie napięte, głównie ze względu na to, że dopuszczają się oni kradzieży naszych map i modeli, (…) uważamy także, że osoby prowadzące tą grupę są niedojrzałe i nieodpowiedzialne do prowadzenia takiej grupy”.
Co się jednak stało viralem, już się nie odstanie: msze w Robloksie, niezależnie od tego, czy robione przez jedno dziecko dla rozgłosu, czy przez grupę nastolatków dla ewangelizacji, przeżywają oblężenie, a fragmenty takich transmisji stają się bazą do tworzenia ośmieszających katolików treści.
„Dużo osób wierzy w to, co później zobaczą na Tik Toku i ma nas za nieobliczalnych, a może nawet za profanatorów Mszy” – czytamy w tekście.
Ewangelizacja na Robloksie? Twórcy twierdzą, że to działa
„Dostrzegamy, że na naszym serwerze Discord jest bardzo dużo wartościowych ludzi, którzy są otwarci na tego typu działalność, a także posiadają chęci do pogłębienia swojej wiary, a nawet, tu cytat uważają msze w robloxie jako jedyny sposób zachęty do kościoła katolickiego> lub czują, że przez to może się dokonać ich nawrócenie, a przecież to są bardzo istotne głosy” – konkludują autorzy „Archidiecezji Gnieźnieńskiej”.
Skomentuj artykuł