Muzułmanie chcieli zlinczować dwóch chrześcijan, podpalili im dom. Oskarżyli ich o profanację Koranu
Policja we wschodnim Pakistanie zatrzymała kilkudziesięciu muzułmanów, którzy zaatakowali dwóch chrześcijan, oskarżając ich o rzekomą profanację Koranu - poinformowały w poniedziałek lokalne władze.
Zaatakowani ojciec i syn zostali przewiezieni do szpitala, ich stan jest stabilny - podała agencja AP.
Próba linczu na chrześcijanach w Pakistanie
Brutalny tłum zaatakował społeczność chrześcijańską w związku z rzekomym bluźnierstwem w Sargodha w Pakistanie, do którego miało dojść 25 maja w Sargodha w prowincji Pendżab. Do próby linczu doszło w sobotę, kiedy muzułmańscy mieszkańcy miasta zauważyli przed domem dwóch chrześcijan spalone strony Koranu. Oskarżyli o bluźnierstwo domowników, po czym podpalili dom oraz pobliską wytwórnię obuwia - powiedział mediom funkcjonariusz lokalnej policji. Ogień doszczętnie strawił fabrykę.
Tłum zaatakował wiele domów i podpalił dobytek. Policja uratowała chrześcijańską rodzinę i przeniosła ją w bezpieczne miejsce, bez natychmiastowej reakcji ze strony rządu i wyższych urzędników policji, oraz zatrzymała co najmniej 33 mężczyzn i poszukuje innych podejrzanych o udział w próbie linczu. Władze oświadczyły, że zwiększyły ochronę kościołów.
Wystarczy oskarżenie, by wywołać zamieszki
Oskarżenia o bluźnierstwo są w Pakistanie częste, a sądy mogą w takich przypadkach orzekać nawet kary śmierci. Choć wyrok taki dotąd nie zapadł, to samo oskarżenie wystarcza, by wywołać zamieszki i skłonić tłum do przemocy, a nawet zabójstw - podkreśla agencja AP. W sierpniu ubiegłego roku rozwścieczony tłum podpalił kościoły i chrześcijańskie domy w mieście Jaranwala, a uczestnicy pogromu twierdzili, że widzieli dwóch mężczyzn profanujących Koran.
PAP / mł
Skomentuj artykuł