NCR: raport ws. McCarricka kwestionuje niewiedzę kard. Donalda Wuerla na temat sprawy
Raport ws. Theodor’a McCarricka rzuca nowe światło na to, co kard. Donald Wuerl robił i mówił w sprawie przeniesionego do stanu świeckiego swego poprzednika na urzędzie arcybiskupa Waszyngtonu - zauważa "National Catholic Register".
Według dziennikarzy tego katolickiego pisma, sprawozdanie watykańskie kwestionuje wcześniejsze tłumaczenia kard. Wuerla, który bronił się, że nie wiedział nic o skandalach seksualnych z udziałem McCarricka.
Kard. Wuerl zaprzeczył, że został poinformowany o domniemanych nadużyciach lub niewłaściwym zachowaniu swego poprzednika i zapewnił, że nikt nie przyszedł do niego ze skargą: ani duchowny, ani świecki. Tymczasem, jak donosiła agencja CNA, kard. Wuerl w 2004 roku rozpatrywał skargę ws. "niewłaściwego zachowania" przeciwko McCarrickowi, jaką złożył Robert Ciolek, były kapłan diecezji Metuchen.
Raport ws. McCarricka potwierdza, że kard. Wuerl, jako biskup Pittsburgha, otrzymał i osobiście przekazał skargę ówczesnemu nuncjuszowi apostolskiemu abp. Gabrielowi Montalvo. Ujawnione przez dokument fakty wskazują, że jednak kard. Wuerl miał wiedzę nt. zachowań zdeprawowanego hierarchy – konkluduje "National Catholic Register". W 2010 roku nazwisko kard. Wuerla wymienia notatka Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej. Hierarcha miał wyrażać zaniepokojenie tym, że serwisy informacyjne mogą ujawnić "paskudne" szczegóły dotyczące "życia moralnego" McCarricka.
Kiedy urzędnik archidiecezji waszyngtońskiej zwrócił się prośbą, by Watykan wysłał McCarrickowi błogosławieństwo na jego 80. urodziny, zarówno kard. Wuerl, jak i ówczesny przewodniczący episkopatu USA kard. Francis George ostrzegli przed tym pomysłem i wspomnieli o przygotowywanym artykule w "New York Times" na temat "życia moralnego" kardynała.
Kard. Wuerl zaprzeczył, że pomagał swemu poprzednikowi po jego przejściu na emeryturę. Jednak raport cytuje jego relację o tym, że McCarrick zwrócił się do niego z prośbą o pomoc w znalezieniu mieszkania innego niż seminarium. McCarrick przeniósł się z seminarium "Redemptoris Mater" i zamieszkał jako rezydent w parafii św. Tomasza Apostoła w Waszyngtonie na początku 2009 roku.
Według korespondencji, którą przytacza raport, kard. Wuerl rozmawiał z urzędnikami watykańskimi na temat konieczności ewentualnej wyprowadzki McCarricka z ówczesnego miejsca zamieszkania i wymogu życia w dyskrecji. Dyskutowano także o konieczności ograniczenia podróży McCarricka i jego wystąpień publicznych, z uwagi na postawione zarzuty w diecezji Metuchen. Nazwisko kard. Wuerla pojawiło się ponownie w korespondencji watykańskiej w 2008 roku, w raporcie nuncjusza apostolskiego abp. Pietro Sambiego z 27 maja do Rzymu.
Arcybiskup podkreślił, że on i kard. Wuerl zgodzili się, co do potrzeby ograniczenia podróży McCarricka i kontynuowania pobytu w seminarium, z uwagi na zagrożenie skandalem.
W 2011 roku McCarrick przeprowadził się do małego domu na terenie parafii św. Jana Chrzciciela de la Salle w Hyattsville w stanie Maryland. Według raportu, krok ten był związany z postępującym wiekiem McCarricka i pogarszającym się stanem jego zdrowia. Duchowny mieszkał tam do 2017 roku, kiedy to, na prośbę kard. Wuerla, przeniósł się do domu spokojnej starości prowadzonego przez Małe Siostry Ubogich.
Skomentuj artykuł