Nie nazywajcie sporów o krzyż "bzdurą"

Nie nazywajcie sporów o krzyż "bzdurą"
(fot. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów / flickr.com)
KAI / slo

Niedobrze się dzieje, jeśli w polityce pojawiają się sugestie, że spory o miejsce krzyża w przestrzeni publicznej to "bzdura" - uważa abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski odniósł się w ten sposób do pytania KAI o treść spotu wyborczego Platformy Obywatelskiej.

W filmie reklamowym przed wyborami samorządowymi premier Ewa Kopacz mówi, że "polityka musi być inna", a samorządowcy nie powinni "zajmować się bzdurami". Wcześniej pokazano polityków, którzy wzajemnie się oskarżają m.in. o zdejmowanie krzyży ze ścian.

- Ciągle nie brakuje ludzi, którzy całkiem na serio walczą z krzyżem i z Kościołem, gdyż tak jak Marks i Lenin uważają religię, a szczególnie chrześcijaństwo, za przeszkodę w zbudowaniu "nowego świata" - mówi abp Gądecki.

Zdaniem metropolity poznańskiego "nie brakuje też takich, którzy chcą nas przekonać, że krzyż w miejscu publicznym jest oznaką państwa wyznaniowego". - Ludzie tej kategorii nie rozumieją, że państwo nie powinno być ani wyznaniowe, ani laickie. Państwo powinno być normalne, to znaczy takie, które szanuje własną historię, tradycję i tożsamość - mówi abp Gądecki.

- Są wreszcie tacy, którzy "pobożnie" tłumaczą, iż nie należy z krzyżem się narzucać i lepiej zdjąć go ze ściany, bo to zgodne z logiką krzyża Chrystusowego - zauważa przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

- Tego rodzaju głosy to nieporozumienie. Krzyż ma prawo do obecności w przestrzeni publicznej, ponieważ jest znakiem naszej kulturowej tożsamości i nikogo nie obraża, zawiera bardzo czytelne przesłanie, że Bóg cierpiał i przez cierpienie jest z nami. Jest to treść, która nikogo nie atakuje, a wielu pomaga godnie żyć - podkreśla abp Gądecki.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie nazywajcie sporów o krzyż "bzdurą"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.