Nie żyje seminarzysta porwany w Nigerii na początku stycznia
Jak podaje stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie, młody seminarzysta Michael Nnadi, porwany na początku stycznia przez bandytów w stanie Kaduna, został zamordowany. Jego ciało rozpoznał rektor seminarium. Pozostali trzej klerycy uprowadzeni wraz z nim zostali uwolnieni w poprzednich dniach.
Abp Augustine Akubeze z Benin City, przewodniczący episkopatu Nigerii, alarmował w piątek o poważnym niebezpieczeństwie w całym kraju, jakiego dotąd nie było. Wszystkie seminaria w Nigerii mają mury ochronne, nie są one jednak wystarczającym zabezpieczeniem przed atakami ze strony ekstremistów islamskich z Boko Haram, którzy – według raportów ONZ – od 2009 roku zamordowali ponad 35 tys. osób.
„Nie wszystkie obiekty mają kamery bezpieczeństwa” – zauważył hierarcha, i dodał, że „jeśli wszystkie seminaria, klasztory i domy zamieszkiwane przez księży i zakonników posiadałyby kamery, można by przynajmniej schwytać niektórych terrorystów. Niestety zasoby Kościoła w tym względzie są skromne, ponieważ parafie często są zmuszone płacić za ochronę policji podczas niedzielnych Mszy”.
Skomentuj artykuł