"Niektórzy mogą wyjść z tego filmu zgorszeni, ale każdy powinien go obejrzeć"

(fot. EpiskopatNews / flickr.com / CC BY-NC-SA 2.0)
Wirtualna Polska / pk

Metropolita warszawski w wywiadzie dla Wirtualnej Polski podzielił się odczuciami po obejrzeniu filmu "Milczenie" w reżyserii Martina Scorsese.

>>>Ten film to doskonałe rekolekcje wielkopostne<<<

- Jest to film niezwykle wzruszający, przejmujący, wstrząsający, powiedziałbym nawet, podejmujący niezwykle ważne i trudne pytania i dylematy, które stawia przed nami reżyser - mówi metropolita warszawski w wywiadzie udzielonym Wirtualnej Polsce.

DEON.PL POLECA

Kard. Nycz podkreśla, że w filmie Scorsesa poruszone są dylematy, które jego zdaniem musieli przeżywać pierwsi chrześcijanie oraz które przeżywają również dzisiaj męczennicy oddający swoje życie za Jezusa Chrystusa. - Jest to pytanie do wszystkich, którzy stają wobec tego typu wyzwań i problemów. Myślę, że ten film każdy powinien obejrzeć. To film, który zmusza do myślenia, głęboko duchowy, podejmujący problem chrześcijaństwa, misyjności Kościoła oraz jego styku z kulturą azjatycką - podkreśla metropolita warszawski.

Na pytanie dziennikarza, czy "Milczenie" jest bardziej o wierze, czy zwątpieniu, hierarcha odpowiada, że nie da się tego rozdzielić. - Człowiek wierzący miewa i ma prawo mieć momenty zwątpienia. Jest to problem, który również dzisiaj występuje w relacji do Kościoła, który się zakorzenia w Azji, nie tylko w Japonii - wyjaśnia kard. Nycz. - Przecież XX i XXI wiek to też wieki męczenników. Gdyby robić taki film o współczesnych męczennikach, czy misjonarzach, pewnie odpowiedzi też byłyby różne - dodaje.

- Na ten film powinni iść przede wszystkim ludzie myślący - mówi metropolia warszawski. - Może być tak, że kto podejdzie do tego filmu bez "głębokiego myślenia" może wyciągnąć jednostronne wnioski, a nawet wyjść z niego zgorszony.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Niektórzy mogą wyjść z tego filmu zgorszeni, ale każdy powinien go obejrzeć"
Komentarze (1)
M
makwiat
21 lutego 2017, 11:25
Ten film sprawia, że próbuję zadać sobie pytanie. Jak ja bym się zachowała w obliczu szantażu, propozycji wyrzeczenie się publicznie Jezusa za życie innych. Szokujące nawet dla sfery myśli.............