Niemieccy biskupi mają nadzieję na zwycięstwo
Po brawurowym wejściu reprezentacji narodowej Niemiec do finału Mundialu (przypomnijmy: w półfinale Niemcy pokonali Brazylię wynikiem 7:1), również biskupi tego kraju mają nadzieję, że piłkarze przyjadą do kraju z Pucharem Świata. Największym bodajże entuzjastą jest kardynał Rainer Maria Woelki, mianowany dziś arcybiskupem Kolonii. Jego zdaniem Niemcy wygrają z Argentyną 3:1.
Musi zwyciężyć lepszy, a "na podstawie tego, co widziałem, wyraźnie lepsi są Niemcy" - powiedział kard. Woelki, wielki kibic futbolu, zwłaszcza drużyny FC Köln.
Kard. Woelki nie obawia się, że swoimi przewidywaniami narazi się pochodzącemu z Argentyny papieżowi Franciszkowi. “Z tym zupełnie nie mam problemów, bo akurat w tej sprawie możemy mieć zupełnie różne poglądy", powiedział z uśmiechem niemieckiej agencji katolickiej KNA. Ale - dodał - "o zwycięstwo nie będę się modlił".
Przyznał, że jeszcze nigdy nie modlił się w intencji zwycięstwa drużyny, której kibicuje i nie zrobi tego również tym razem. "Dla mnie jest to po prostu tylko gra, sport, rozrywka i emocje, nie chcę więc zanudzać tym Pana Boga" - powiedział arcybiskup Kolonii.
Z kolei zdaniem nowego biskupa Passawy, Stefana Ostera, drużyna niemiecka ma "dobry czas", aby rozwinąć skrzydła. Zaznaczył, że już na początku Mundialu typował, że Niemcy wywalczą czwarty już tytuł piłkarskich mistrzów świata. Poza tym wszystko wskazuje na to, że Thomas Müller może zostać królem strzelców - uważa bp Oster, który na co dzień kibicuje Bayernowi Monachium. Obecnie snajper monachijskiej drużyny ma na swoim koncie tylko o jednego gola mniej niż Kolumbijczyk James Rodriguez i o jednego wyprzedza gwiazdę futbolu argentyńskiego Lionela Messiego.
Zdaniem bp. Ostera, w meczu z Holandią o trzecie miejsce, brazylijska "jedenastka" może się zrehabilitować za dotkliwą porażkę z Niemcami. "Oni będą chcieli pokazać swemu narodowi, że przegrana z Niemcami była tylko fatalnym potknięciem, ale niczym więcej, dlatego będą dawali z siebie wszystko" - uważa biskup z Passawy.
Swoje typowanie zmienił arcybiskup Bambergu Ludwig Schick. Przed turniejem uważał, że Mundial wygra Argentyna po meczu finałowym z Brazylią , a Niemcy odpadną w ćwierćfinałach. Teraz jednak typuje, że Niemcy wygrają 1:0. Gdyby jednak miało się sprawdzić jego typowanie sprzed Mundialu, wówczas też nie byłby rozczarowany, bo, jak wyznał, "jeśli zwycięży Argentyna, będę się cieszył wraz z papieżem. Jeśli my wygramy, będę się cieszył z całymi Niemcami".
Skomentuj artykuł