Nietypowa decyzja papieża w czasie lotu z Korsyki. Zdarzyło się to po raz pierwszy w historii

Nietypowa decyzja papieża w czasie lotu z Korsyki. Zdarzyło się to po raz pierwszy w historii
Papież zrezygnował z konferencji prasowej na pokładzie samolotu. Fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI
PAP / KAI / pk

Franciszek zakończył wizytę na Korsyce. Po krótkiej ceremonii pożegnania na lotnisku im. Napoleona Bonaparte w Ajaccio samolot korsykańskich linii lotniczych o godz. 19.14 odleciał do Rzymu. Papież podczas krótkiego lotu zrezygnował z konferencji prasowej. Wydarzyło się to po raz pierwszy w historii.

  • Papież Franciszek zakończył jednodniową wizytę na Korsyce, będącą jego pierwszą podróżą na tę śródziemnomorską wyspę i 47. zagraniczną wizytą apostolską. Na lotnisku im. Napoleona Bonaparte w Ajaccio pożegnali go m.in. prezydent Francji Emmanuel Macron oraz kardynał François-Xavier Bustillo.
  • Podczas krótkiego lotu powrotnego do Rzymu papież zrezygnował z tradycyjnej konferencji prasowej z powodu ograniczonego czasu lotu. Było to wydarzenie bez precedensu w historii jego podróży apostolskich.
  • Franciszek, wspominając dzieci widziane w Ajaccio, podkreślił ich rolę jako "przyszłości". W drodze powrotnej nawiązał także do swojej wrześniowej wizyty w Timorze Wschodnim. Na dwa dni przed 88. urodzinami dziennikarze obdarowali go żartobliwym prezentem - sztucznym tortem z jego podobizną.

Na lotnisku papieża pożegnał prezydent Francji Emmanuel Macron z udziałem gwardii honorowej. Wśród żegnających byli m. in. główny gospodarz wizyty, biskup Ajaccio kard. François-Xavier Bustillo oraz nuncjusz apostolski we Francji abp Celestino Migliore.

Niedzielna podróż była trzecim pobytem papieża Bergoglio we Francji i 47. zagraniczna wizyta apostolska w czasie jego pontyfikatu. Była to też pierwsza w historii papieska podróż na tę śródziemnomorską wyspę, a jej hasłem były słowa: "Jezus przeszedł dobrze czyniąc".

Papież zrezygnował z konferencji prasowej na pokładzie samolotu

Papież podczas krótkiego lotu zrezygnował z konferencji prasowej. Powodem tej decyzji był brak czasu w czasie lotu, który trwał około 50 minut - wyjaśniły źródła watykańskie.

W drodze powrotnej po jednodniowej wizycie na francuskiej wyspie papież podszedł do towarzyszących mu w podróży dziennikarzy i powiedział, że widział w Ajaccio wiele dzieci. Podkreślił, że "są przyszłością".

Franciszek zauważył, że tak wiele dzieci widział w Timorze Wschodnim. Tak nawiązał do swej podróży we wrześniu tego roku.

Na dwa dni przed 88. urodzinami papież otrzymał od dziennikarzy żartobliwy prezent: sztuczny tort z jego podobizną.

Z wysłannikami mediów pożegnał się słowami: "Do następnej podróży".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
ks. Krzysztof Grzywocz

Czy duchowość może szkodzić?
Gdzie zaczyna się opętanie, a gdzie choroba?
Czy myśli bluźniercze podsyłają nam demony?
Czym różni się zwykły smutek od depresji?

Ksiądz Krzysztof Grzywocz był niewątpliwie jednym z najbardziej...

Skomentuj artykuł

Nietypowa decyzja papieża w czasie lotu z Korsyki. Zdarzyło się to po raz pierwszy w historii
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.