Nietypowe zachowanie Leona XIV. To pierwszy taki przypadek

Nietypowe zachowanie Leona XIV. To pierwszy taki przypadek
Fot. PAP/EPA/ANGELO CARCONI
onet.pl / tk

Papież Leon XIV po raz kolejny udowodnił, że nie boi się łamać stereotypów i lubi czasem pójść pod prąd. Podczas jednej z ostatnich publicznych uroczystości pojawił się w czapce bejsbolowej drużyny Chicago White Sox, zestawiając ją z tradycyjną białą sutanną.

To pierwszy przypadek, gdy głowa Kościoła Katolickiego w tak otwarty sposób wyraziła swoje sportowe sympatie, czym wywołała zachwyt w Chicago oraz wielkie zdziwienie w Watykanie.

DEON.PL POLECA

 

 

Leon XIV, jeszcze za czasów kardynalskich, spędził wiele lat w Chicago, gdzie zasłynął jako zagorzały fan baseballu. Archiwalne nagrania pokazują go na trybunach stadionu, gdzie regularnie wspierał drużynę White Sox. Szczególnie pamiętny był dla niego 2005 r., kiedy jego ukochana drużyna zdobyła mistrzostwo Major League Baseball po 88 latach przerwy.

Wybór kardynała Prevosta na papieża był powodem do dumy dla mieszkańców Chicago. Podobnie jak ostatni występ Leona XIV w czapce bejsbolowej ich ukochanej drużyny. Dla wielu to dowód na to, że papież chce być bliżej ludzi.

Jednak nie wszystkim spodobał się gest papieża. Niektórzy wierni uważają, że był zbyt nieformalny jak na głowę Kościoła. Jedno jest pewne – papież zyskał jeszcze większą sympatię chicagowskiej społeczności, dla której stał się nie tylko duchowym przywódcą, ale również symbolem lokalnej dumy.

Więcej przeczytasz w serwisie Onet.

DEON.PL POLECA


Źródło: Onet.pl / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Kazimierz Tischner, Michał Lewandowski

Kapłan, filozof, kaznodzieja. Chłopak z charakterem

Jaki był Józiu, czyli słynny ks. prof. Józef Tischner, od narodzin do momentu odejścia 25 lat temu?

Kazimierz Tischner rysuje wzruszający portret najstarszego brata, Filozofa z Łopusznej – człowieka...

Skomentuj artykuł

Nietypowe zachowanie Leona XIV. To pierwszy taki przypadek
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.