Zaskakujące pochodzenie Leona XIV. Szlachcice, niewolnicy, a wśród krewnych Angelina Jolie

Nowy papież Leon XIV, wcześniej kardynał Robert Francis Prevost, ma jedno z najbardziej złożonych drzew genealogicznych, jakie widział Henry Louis Gates Jr., prowadzący popularny w USA program "Finding Your Roots". W jego przeszłości pojawiają się zarówno szlachcice, jak i niewolnicy, bojownicy o wolność i właściciele niewolników. Okazuje się, że papież ma wśród krewnych Angelinę Jolie, Hillary Clinton czy Justina Biebera.
Afroamerykańscy przodkowie i kolonialna Kuba
Według badań opublikowanych przez New York Times, wśród przodków papieża znaleziono osoby czarnoskóre, wolnych ludzi koloru oraz osoby określane jako "mulaci".
Linia matki papieża wywodzi się m.in. z Nowego Orleanu i kolonialnej Kuby, gdzie jego przodek – Diego de Arana – był królewskim księgowym w XVII wieku.
Szlacheckie korzenie w Hiszpanii
Czterej z jedenastych pradziadków papieża zostali uznani za hidalgos – szlachtę bez tytułów – w północnej Hiszpanii już w XVI wieku. Wśród przodków Leona XIV znalazł się też kapitan Armady Królewskiej, walczący z korsarzami, oraz krewny bohatera niepodległości Ameryki Południowej – Antonio José de Sucre.
Ze strony ojca papież wywodzi się z imigrantów z Francji i Włoch. Część jego przodków osiedliła się w Quebecu w XVII wieku. Poprzez Louisa Bouchera de Grandpre, papież spokrewniony jest m.in. z Angelina Jolie, Justinem Trudeau, Madonną, Hillary Clinton oraz Justinem Bieberem.
Czy Leon XIV jest Afroamerykaninem?
Zgodnie z historycznymi definicjami rasowymi obowiązującymi w USA, papież mógłby być zakwalifikowany jako osoba kolorowa. Jednak, jak zauważa Gates, jego pochodzenie jest przede wszystkim dowodem na złożoną, wielokulturową historię Ameryki.
Korzenie Leona XIV obejmują Europę, Afrykę i obie Ameryki. Gates podkreśla, że to właśnie ta niezwykła mieszanka czyni z niego pierwszego prawdziwie panamerykańskiego papieża, odzwierciedlającego całą historię Nowego Świata – od kolonizacji po współczesność.
Źródło: KAI / tk
Skomentuj artykuł