o. Popławski prowincjałem Ojców Dominikanów

KAI / ad

46-letni o. Krzysztof Popławski został 30 stycznia wybrany prowincjałem zakonu dominikanów w Polsce. Będzie to jego druga kadencja przełożonego polskich dominikanów. Wyboru dokonali przedstawiciele wszystkich polskich dominikańskich klasztorów zgromadzeni na kapitule, która odbywa się w Krakowie.

Wyboru nowego prowincjał dokonali, na drodze demokratycznego głosowania, przedstawiciele wszystkich polskich klasztorów dominikańskich zgromadzeni na kapitule w Krakowie. 45 delegatów reprezentuje blisko 450 osobową prowincję dominikanów, która posiada 18 klasztorów na terenie Polski oraz placówki na Białorusi, w Niemczech i USA. Kapituła, która zbiera się co 4 lata, obok wyboru prowincjała omawia bieżącą sytuację i decyduje o najważniejszych zadaniach zakonu.

DEON.PL POLECA

Kadencja przełożonego trwa 4 lata a prowincjał może ją sprawować jedynie dwa razy pod rząd. Na prowincjała można wybrać każdego z ojców, którzy są już przynajmniej 10 lat w zakonie.

Krzysztof Popławski urodził się w 1964 r. w Ostródzie. Po maturze przez rok studiował geografię na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Później wstąpił do zgromadzenia salezjanów, jednak po 4 latach w 1988 r. przeniósł się do zakonu dominikanów. Po ukończeniu studiów filozoficzno-teologicznych w 1993 r. przyjął w Krakowie święcenia kapłańskie. Ukończył studia na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie z zakresu teologii duchowości, pisząc pracę na temat św. Teresy z Lisieaux.

Był krakowskim duszpasterzem młodzieży a następnie został dominikańskim duszpasterzem powołań i zamieszkał w Poznaniu. Potem przez 3 lata pełnił urząd przeora klasztoru i proboszcza dominikańskiej parafii w Gdańsku. W 2002 roku wyjechał na misje na Daleki Wschód. Pracował na Tajwanie i w Chinach. W 2006 roku dominikanie po raz pierwszy wybrali go na urząd prowincjała.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

o. Popławski prowincjałem Ojców Dominikanów
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.