Od 30 lat pomagają umierać ludziom w godności
Niska wycena świadczeń w ramach opieki paliatywnej i zbyt mała liczba kontraktowanych usług - powodują, zdaniem specjalistów, że nie wszyscy chorzy mogą korzystać z tej formy pomocy, a hospicja muszą walczyć o dodatkowe środki na swoją działalność.
O wsparcie zaapelowało obchodzące jubileusz 30-lecia Hospicjum im. św. Łazarza w Krakowie. Opieka paliatywna to specjalistyczna pomoc dla osób nieuleczalnie chorych w ostatnich tygodniach i dniach ich życia.
- W Małopolsce rocznie umiera ok. 30 tys. osób, głównie na przewlekłą niewydolność serca, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, otępienie i nowotwory. Według statystyk Światowej Organizacji Zdrowia ok. 60 proc. z tych chorych w ostatnich tygodniach życia towarzyszą dolegliwości fizyczne i psychiczne, które są wskazaniem do opieki paliatywnej. Korzysta z niej w naszym województwie od 3,5 do 4 tys. osób, a potrzebuje jej kilkanaście tysięcy chorych - mówił w środę na konferencji prasowej małopolski konsultant medycyny paliatywnej i lekarz naczelny Hospicjum im. św. Łazarza w Krakowie dr Tomasz Grądalski.
Jak podkreślił, nie należy mylić opieki paliatywnej z długoterminową i czas, by takie wyraźne rozgraniczenie stosował także NFZ. Dr Grądalski zwrócił też uwagę, że nie dla wszystkich ubezpieczonych opieka paliatywna jest refundowana - może z niej skorzystać osoba cierpiąca na nowotwór, a nie może np. osoba z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc.
Specjaliści apelują o wycenę świadczeń odpowiadającą realnym kosztom i o to, by nie były one limitowane. - Specjalistyczna opieka paliatywna jest bardzo intensywna i droga. Dzienny koszt pobytu jednej osoby na naszym oddziale to ok. 400 zł, tymczasem w ramach kontraktu z NFZ otrzymujemy ok. 210 zł - mówiła kierownik Oddziału Klinicznego Leczenia Bólu i Opieki Paliatywnej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Iwona Filipczak-Bryniarska. Jak dodała wysoki koszt hospitalizacji wynika m.in. z konieczności zatrudnienia wykwalifikowanego personelu i często ze stosowania obarczonej wysokimi kosztami antybiotykoterapii celowanej.
25 września w hospicjum przy ul. Fatimskiej z racji jubileuszu odprawiona zostanie msza św., której przewodniczył będzie kard. Stanisław Dziwisz. - W tym hospicjum ludzie przyjmowani są z miłością, traktowani z miłością i godnością i godnie odchodzą. To wielkie dzieło miłosierdzia - mówił kard. Dziwisz. - Gdy słyszę Hospicjum św. Łazarza, przychodzi mi na myśl Matka Teresa z Kalkuty. Ona nie mogła pomóc wszystkim ludziom z ulicy, ale pomagała im godnie umierać - podkreślił kard. Dziwisz.
Towarzystwo Przyjaciół Chorych Hospicjum zostało zarejestrowane 29 września 1981 r. Lata 80. były okresem walki o wybudowanie zaprojektowanego już hospicjum, które wzniesiono w latach 1990 - 96 dzięki ofiarności członków i przyjaciół towarzystwa. Hospicjum oferuje pomoc na oddziale dziennym, opiekę nad chorymi w domach, a także w ramach poradni medycyny paliatywnej i poradni obrzęku limfatycznego. Wspiera rodziny w czasie opieki nad chorym i w okresie żałoby. Obecnie po modernizacji budynku liczba miejsc na oddziale stacjonarnym została zwiększona z 30 do 44.
Skomentuj artykuł