Papież do pięciu nowych ambasadorów
O powszechnym ludzkim braterstwie mówił Papież do pięciu nowych ambasadorów przy Stolicy Apostolskiej.
Na wspólnej audiencji przyjął dyplomatów reprezentujących dwa kraje afrykańskie: Zambię i Mali, oraz po jednym z Azji, Oceanii i Europy – mianowicie Nepal, Szeszele i Andorę. Złożyli oni listy uwierzytelniające. Państwa, których są przedstawicielami przy Stolicy Apostolskiej, nie mają ambasad przy Watykanie, a oni sami rezydują poza Rzymem w którymś z krajów europejskich, na ogół będąc tam również ambasadorami.
Jako aktualny przykład odwołania się do braterstwa Benedykt XVI przytoczył tegoroczne apele o pomoc dla Haiti, dotkniętego najpierw trzęsieniem ziemi, a potem epidemią cholery. Przypomniał, że wspólnota międzynarodowa i Kościół na te apele odpowiedziały pomocą, którą trzeba nieść dalej i jeszcze nasilić.
„Piękny ideał braterstwa, umieszczony w narodowym haśle wielu narodów, miał w rozwoju myśli filozoficznej i politycznej mniejsze echo, niż inne ideały, jak wolność, równość, postęp czy jedność. Jest to zasada pozostająca po wielkiej części martwą literą we współczesnych społecznościach politycznych, przede wszystkim wskutek wpływu ideologii indywidualistycznych czy kolektywistycznych. Braterstwo ma, jak wiecie, szczególne znaczenie dla chrześcijan ze względu na Boży plan miłości braterskiej, a zatem braterstwa, objawiony przez Chrystusa. Rozum ludzki może sam uznać równość wszystkich ludzi i konieczność ograniczenia nadmiernych różnic między nimi, ale okazuje się niezdolny do wprowadzenia braterstwa, które jest darem nadprzyrodzonym. Kościół ze swej strony widzi w urzeczywistnianiu ludzkiego braterstwa na ziemi powołanie zawarte w stwórczym planie Boga, który pragnie coraz wierniej realizować na płaszczyźnie powszechnej i lokalnej, jak to jest w krajach, które reprezentujecie przy Stolicy Apostolskiej. Kościół jest przekonany, że wszystkich, którzy wierzą w Bożą miłość, Bóg zapewnia, iż «przed wszystkimi ludźmi otwarta jest droga miłości i że próba stworzenia powszechnego braterstwa nie jest nadaremna» (Sobór Watykański II, Gaudium et spes, 38)”.
Każdemu z nowych ambasadorów Papież przekazał skierowane do niego przesłanie. W tekstach przeznaczonych dla przedstawicieli państw afrykańskich nawiązał do licznych bolączek Czarnego Lądu, jak epidemie, konflikty etniczne, niedożywienie czy korupcja. Ambasadorowi Zambii wyraził uznanie dla prawodawstwa tego kraju, broniącego ludzkiego życia od chwili poczęcia. Zwrócił uwagę na wpływowe siły, często spoza Afryki, które chcą tam narzucić ograniczenia prawa do życia. Dyplomatycznemu przedstawicielowi Mali wskazał na znaczenie wartości duchowych dla wychowania i na konieczność zapewnienia wszystkim wspólnotom religijnym możliwości jawnego wyznawania wiary.
Temat wolności religijnej Benedykt XVI podjął też w przesłaniu do ambasadora Nepalu. Ten azjatycki kraj przeżywa przemiany demokratyczne i przygotowuje nową konstytucję. Ojciec Święty przypomniał, że w Nepalu jest ponad milion chrześcijan, a niewielki wprawdzie Kościół katolicki wnosi wkład w służbę zdrowia, pomoc społeczną i oświatę. W ostatnich latach doszło tam do pewnej liczby aktów przemocy skierowanych przeciw życiu katolików. Papież ma jednak nadzieję, że powróci tradycyjna dla Nepalczyków tolerancja.
Przedstawicielce Seszeli Vivianne Fock Tave – jedynej w gronie przyjętych dziś ambasadorów kobiecie – Benedykt XVI pogratulował przezwyciężenia przez to wyspiarskie państwo na Oceanie Indyjskim wyzwań związanych ze światowym kryzysem. Dowodzi też tego ponowny napływ turystów zagranicznych. Ojciec Święty zwrócił jednak uwagę na wiążące się z międzynarodową turystyką niebezpieczeństwa wykorzystywania i upadku obyczajów. Zachęcił do troski o rodzinę i wychowanie. Natomiast w przesłaniu do ambasadora położonej na pograniczu Hiszpanii i Francji Andory Papież wskazał to księstwo jako przykład zdrowej współpracy między państwem a Kościołem. Podkreślił też konieczność solidarności społecznej, zwłaszcza z przybywającymi tam imigrantami, oraz wychowania zgodnie z wartościami chrześcijańskimi.
Skomentuj artykuł